Druga siła szwedzkiego parlamentu bez zaproszeń na bankiet noblowski

Ceremonia wręczenia tegorocznych Nagród Nobla odbędzie się 10 grudnia w Sztokholmie. Wśród laureatów są między innymi pisarka Annie Ernaux czy ekonomiści Ben Bernanke, Douglas Diamond i Philip Dybvig.

Szwedzcy liderzy partyjni są tradycyjnie zapraszani na bankiet noblowski, który w tym roku będzie celebrował laureatów z dwóch lat (w tamtym roku uroczystość nie odbyła się z powodu pandemii COVID-19). Fundacja Noblowska wielokrotnie pomijała jednak w zaproszeniach Szwedzkich Demokratów i w tym roku zrobi to ponownie, mimo że w tegorocznych wyborach nacjonalistyczna partia odniosła duży sukces, zdobywając ponad 20 proc. głosów i stając się drugą siłą w szwedzkim parlamencie.

"Nagroda Nobla opiera się na szacunku dla nauki, kultury, humanizmu i internacjonalizmu" - przekazała Fundacja Noblowska w oświadczeniu na swojej stronie internetowej. "Ten szacunek jest również podstawą osiągnięć, które są honorowane i podkreślane, gdy laureaci Nagrody Nobla i goście z całego świata są zaproszeni na ceremonię wręczenia Nagrody Nobla i bankiet 10 grudnia" - dodano.

Podobny los spotkał również ambasadorów Rosji i Białorusi. "Fundacja Noblowska zaprasza ambasadorów przebywających w Szwecji, ale w związku z inwazją Rosji na Ukrainę Fundacja postanowiła nie zapraszać ambasadorów Rosji i Białorusi na uroczystość wręczenia Nagrody Nobla w Sztokholmie" - napisano w oświadczeniu.

Szwedzcy Demokraci to nacjonalistyczna partia, założona w 1988 roku. Wśród jej założycieli znajdowały się między innymi osoby reprezentujące otwarcie neonazistowskie ruchy, choć w połowie lat 90. kierownictwo partii potępiło nazizm. Ekstremistyczni członkowie byli usuwani z szeregów ugrupowania, a partia stopniowo zaczęła się normalizować i zakazywać jawnego rasizmu.