Nobel z chemii za samochodowe katalizatory


Niemiecki naukowiec Gerhard Ertl za badania procesów chemicznych zachodzących na powierzchni ciał stałych otrzymał tegoroczną nagrodę Nobla w dziedzinie chemii. Jego odkrycia przyczyniły się m.in. do stworzenia samochodowych katalizatorów.

Dzięki badaniom Ertla, rozpoczętych już w latach 60. ubiegłego wieku, udało się lepiej zrozumieć, jak katalizatory w samochodach oczyszczają spaliny i jak zachodzi proces rdzewienia żelaza. Pozwoliły także na wyjaśnienie, jakie procesy zachodzą w atmosferze i w jaki sposób dochodzi do niszczenia powłoki ozonowej.

Profesor Lucjan Piela, chemik z Uniwersytetu Warszawskiego tłumaczy, że badana przez Ertla reakcja utleniania tlenku węgla na powierzchni platyny jest powszechnie wykorzystywana w procesie oczyszczania spalin w samochodach - pozwala zamieniać trujący tlenek węgla na dwutlenek węgla.

W swoich badaniach nad reakcjami zachodzącymi na powierzchni metali Ertl jako pierwszy zaobserwował, że w tych warunkach może zachodzić tzw. reakcja oscylacyjna - czyli taka, w której prędkość zachodzącej reakcji zmienia się w czasie. Reakcja raz zwalnia, raz przyspiesza.

- Możliwe są przy pewnych warunkach reakcje, produkujące pewne substancje, które, kiedy osiągną odpowiednie stężenie powodują, że zaczyna niszczyć się źródło wytwarzania tych substancji. I wtedy reakcja zwalnia. Po jakimś czasie te substancje zużywają się i następuje znowu proces ich tworzenia. Kiedy jednak ponownie robi się ich za dużo, zaczynają się zużywać - powiedział PAP prof. Piela.

Chemia powierzchni ciała stałego opisuje procesy, które zachodzą gdy cząsteczki gazu uderzają w ciało stałe. Jest to o tyle istotne, że wiele procesów we współczesnym świecie jest od nich zależnych. Dzięki pracom Gerharda Ertla udało się również ustalić metody badawcze pozwalające otrzymywać wiarygodne rezultaty w tej trudnej dziedzinie.

71-letni Ertl jest emerytowanym profesorem w Instytucie Fritza-Habera Towarzystwa im. Maxa-Plancka w Berlinie. Wykładał też na m.in. California Institute of Technology, Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley i Uniwersytecie Humboldta w Berlinie.

Decyzję ogłosił dziś w Sztokholmie Komitet Noblowski. Nagroda wynosi 10 mln koron szwedzkich, czyli około 1,54 mln USD.

Źródło: PAP