Nieślubny syn pomoże Łukaszence

Aktualizacja:
 
Mały Kola coraz częściej towarzyszy ojcu w oficjalnych spotkaniachForum Reueters

Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka nie przestaje szokować naruszając pisane i niepisane zasady etykiety dyplomatycznej. Podczas ostatniej oficjalnej wizyty w stolicy Armenii Erywaniu, towarzyszył mu 5-letni syn Kola. Pieszczotliwie nazywany przez prezydenta "następcą".

Można się tylko domyślać jakie było zdziwienie delegacji witającej Łukaszenkę na lotnisku, kiedy wysiadł z samolotu wraz ze swoim synem i przemaszerował po czerwonym dywanie.

"Spadkobierca"

Jednak przemarsz ten nie był jedynym wydarzeniem, w którym uczestniczył mały "spadkobierca". Dziecko siedząc na kolanach ojca wzięło udział w rozmowach z prezydentem Armenii Serżiem Sarkisjanem. Było bardzo spokojne i bez emocji wpatrywało się w obiektywy kamer. Wielu widzów podejrzewało nawet, że malec otrzymał leki uspokajające. Na Białorusi od dawna zadawanie jest pytanie: dlaczego chłopiec uczestniczy w oficjalnych spotkaniach.

Syn poprawi wizerunek ojca?

Jak się okazuje Aleksandr Łukaszenka zaczął wprowadzać syna na salony po konsultacjach z renomowanych brytyjskim specem od PR Timothym Bellem. On miał zapewnić prezydenta, że jego rodzinne gesty pomogą mu w zdobyciu zaufania.

Wszystko wskazuje na to, że prezydent Białorusi potraktował wskazówki bardzo poważnie i dziecko towarzyszy mu prawie wszędzie.

5-letni Kola na salonach

Po raz pierwszy Łukaszenka wywołał zdziwienie, podczas parady w Dniu Niepodległości Białorusi 3 lipca ubiegłego roku. Wówczas dziecko przebywało na głównym podium wraz z prezydentem, liderami parlamentu i rządu. Łukaszenka zabrał także syna na rozpoczęcie Olimpiady w Pekinie. Następnie mały Kola był obecny na podniesieniu białoruskiej flagi w wiosce olimpijskiej.

Synowie blisko ojca

Pięcioletni Mikołaj to najmłodszy z synów Łukaszenki. Nieślubne dziecko przyszło na świat po romansie prezydenta z byłą prezydencką lekarką Iryną Abelską. Łukaszenka ma jeszcze dwóch synów, starszy, Wiktor, jest doradcą prezydenta do spraw bezpieczeństwa narodowego, średni, Dmitri - to przywódca Prezydenckiego Klubu Sportowego. Jednak główną nadzieją prezydenta jest najmłodszy Kola. Wielokrotnie prezydent publicznie mówił o nim "mój następca".

Źródło: newsru.com

Źródło zdjęcia głównego: Forum Reueters