Na odcinku niemieckiej autostrady A12 między Świeckiem a Berlinem doszło do wypadku z udziałem polskiego autokaru i dwóch ciężarówek. Poszkodowanych jest kilkadziesiąt osób, część z nich trafiła do szpitali. Jedna osoba jest ciężko ranna, musiała być operowana. Uruchomiona została specjalna infolinia 47 79 11 124, pod tym numerem rodziny mogą otrzymać informacje o najbliższych, którzy jechali autokarem. Policja przekazała wstępne ustalenia dotyczące przyczyny wypadku.
Do wypadku z udziałem autokaru, samochodu ciężarowego oraz cysterny doszło około godziny 12.30 na autostradzie A12, kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską w kierunku Berlina, pomiędzy węzłami Storkow a Friedersdorf. Według niemieckich mediów część pasażerów była w stanie opuścić pojazd o własnych siłach.
Nagranie z miejsca zdarzenia opublikował portal Słubice24.
Policja o wstępnych ustaleniach dotyczących okoliczności wypadku
Młodszy aspirant Mateusz Sławek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim przekazał, że wśród poszkodowanych są sami polscy obywatele, to osoby dorosłe.
- Jechali oni do pracy w jednej z firm w pobliżu Berlina. Autokar należy do przewoźnika z województwa lubuskiego. Jego pasażerowie także są z tego regionu. Do autokaru wsiadali w różnych miejscowościach - powiedział Sławek.
W zderzeniu brały udział autokar, cysterna i ciężarówka. Według aktualnych informacji ciężarówka musiała się zatrzymać z powodu zatoru. Jadąca za nią cysterna uderzyła w lewy tylny bok ciężarówki, a następnie zderzyła się z autokarem, który znajdował się na lewym pasie ruchu - wyjaśnił rzecznik policji Stefan Moehwald, cytowany przez "Maerkischen Oderzeitung" . Autokar dotknął środkowej bariery ochronnej i zatrzymał się między nią a cysterną.
Relacje poszkodowanych
- Jak się obudziłem, pierwsze rzeczy, które pamiętam to krzyki i dźwięk tłuczonego szkła – powiedział jeden z pasażerów autokaru. – Kierowcy tirów, które jechały w tym samym kierunku, podstawili drabiny pod okna, żeby ułatwić poszkodowanym wyjście – dodał.
Mężczyzna z raną na czole i podbitym okiem stwierdził, iż jego "nieszczęściem było to, że wylądował na podłodze". – W trakcie zdarzenia urwała się podpórka na środku autobusu i potem po upadku prawdopodobnie straciłem momentalnie przytomność – wspomniał.
Poszkodowany opowiedział, że siedząca obok niego znajoma, która szczęśliwie utrzymała się w siedzeniu, pomogła mu opuścić autokar.
Inny świadek zdarzenia, z opatrunkiem na ręce, opowiedział, że po zderzeniu "ludzie wpadli w panikę". - Trzeba było wybić szybę. Miałem obolały bark, obojczyk i rozciętą rękę – dodał.
Konsul RP: 53 rannych, jedna osoba ciężej
Po południu Marcin Król, konsul RP w Berlinie, przekazał, że rannych zostało 53 pasażerów, w tym jedna osoba ciężej. Dodał, że wszyscy poszkodowani są pełnoletni.
Konsul: jedna osoba jest ciężko ranna, długo była zakleszczona
Wieczorem Marcin Król rozmawiał z TVN24.
- Mamy 53 poszkodowanych. Zakładamy, że większość poszkodowanych to są obywatele polscy. Jedna osoba jest ciężko poszkodowana, (...), w tej chwili jest operowana. Według lekarzy jej stan jest taki, że chyba nie zagraża życiu, natomiast faktem jest, że ta osoba była dość długo zakleszczona, bo siedziała po niekorzystnej, prawej stronie autokaru, tam, gdzie nastąpił impet uderzenia - tłumaczył konsul. Jak mówił, w szpitalu we Frankfurcie nad Odrą przebywa obecnie 12 pacjentów, w tym ciężko ranna kobieta.
Dodał, że Polacy są w kilku szpitalach, a w tym we Frankfurcie nad Odrą przebywa jedna z największych grup.
Poszkodowani trafili do kilku szpitali w Berlinie oraz dodatkowo właśnie we Frankfurcie nad Odrą i Bad Saarow.
Reporter TVN24 Bartosz Bartkowiak, który przebywa w Bad Saarow, przekazał po godzinie 21, że te osoby, które trafiły do szpitala w tym mieście, zostały już z niego wypisane. Nie wiadomo, ile dokładnie osób trafiło do tej placówki.
Natomiast reporterka Nadia Rulak przekazała, że przed godziną 21 autostrada między Świeckiem a Berlinem, która przez wiele godzin była zablokowana, została odblokowana w obu kierunkach.
Infolinia po wypadku w Niemczech
Polska policja poinformowała o uruchomieniu specjalnej infolinii, gdzie rodziny osób podróżujących autokarem w Niemczech mogą uzyskać informację o swoich najbliższych.
NUMER INFOLINII: 47 79 11 124
Krótko później poinformowano także, że dla rodzin podróżujących autokarem została uruchomiona również specjalna infolinia w Niemczech. Numer na niemiecką infolinię to +49336115681605
Zaangażowanie polskiej policji
Rzecznik Komendanta Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka informował w godzinach popołudniowych, że decyzją Komendanta Głównego Policji na miejsce zostali skierowani polscy policjanci celem wsparcia w działaniach ratunkowych. - W województwie lubuskim uruchomiono centrum operacyjne policji celem koordynowania i wymiany informacji ze stroną niemiecką - informował.
Przed godziną 18 Komenda Główna Policji poinformowała, że polscy funkcjonariusze zakończyli działania w miejscu wypadku autokaru.
Wcześniej informowano o 56 poszkodowanych
Wcześniej, po południu, krótko po pierwszych informacjach o wypadku, zarówno konsul Marcin Król, jak i minister zdrowia Adam Niedzielski informowali o tym, że ze wstępnych wówczas ustaleń wynikało, iż poszkodowanych zostało 56 osób, z czego 34 trafiły do szpitali.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24