Wybory w Turyngii i Saksonii. Wyniki exit poll

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters
Wygrana skrajnych ugrupowań w wyborach regionalnych może zmienić politykę całych Niemiec
Wygrana skrajnych ugrupowań w wyborach regionalnych może zmienić politykę całych NiemiecJakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
wideo 2/2
Wygrana skrajnych ugrupowań w wyborach regionalnych może zmienić politykę całych NiemiecJakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

W niedzielę w Turyngii i Saksonii odbyły się wybory do parlamentów regionalnych tych krajów związkowych. Jak wynika z pierwszych badań exit poll, zgodnie z przewidywaniami w Turyngii wygrała Alternatywa dla Niemiec (AfD) - może zdobyć 33,5 proc. głosów. W Saksonii najwięcej głosów zdobyło CDU, ale AfD depcze chadekom po piętach.

W niedzielę w Saksonii i Turyngii odbyło się głosowanie w wyborach do regionalnych parlamentów. Głosowanie rozpoczęło się o godzinie 8, lokale wyborcze zamknięto o godzinie 18.

Po zamknięciu lokali pojawiły się pierwsze prognozy wyników na podstawie badań exit poll.

AfD wygrywa w Turyngii

Według sondażu exit poll telewizji ZDF w Turyngii Alternatywa dla Niemiec (AfD) może zdobyć 33,5 proc. głosów (w 2019 r. zdobyła 24,5 proc.), a Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU) 24,5 proc. Według sondaży populistyczna partia Sojusz Sahry Wagenknecht (BWF) może zdobyć 14,5 proc.

Partia Lewicy otrzymała 11,5 proc., a Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) - 6,5 proc. głosów. Zieloni i FDP uzyskali wyniki poniżej 5-procentowego progu wyborczego.

Wybory w Saksonii

Sondaż exit poll nadawcy ZDF wskazuje, że w Saksonii nieznacznie wygrała Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU), wyprzedzając o pół punktu procentowego Alternatywę dla Niemiec (AfD). CDU może liczyć na 32,1 proc. poparcia, a AfD na 31,5 proc. głosów. I tu na trzeciej pozycji znalazł się Sojusz Sary Wagenknecht z wynikiem 11,5 proc.

Sondaż exit poll konkurencyjnego nadawcy ARD dał chadekom nieco większą przewagę.

OGLĄDAJ W TVN24 GO REPORTAŻ "CZARNO NA BIAŁYM" O AFD - "STRASZNA ALTERNATYWA"

Wynik "karzący" dla koalicji Scholza

Za rok w Niemczech odbędą się wybory krajowe. Jak wskazuje Reuters, wstępne wyniki niedzielnych wyborów wydają się karą dla koalicji kanclerza Olafa Scholza, w której skład wchodzą Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD), ugrupowanie Sojusz 90/Zieloni oraz Wolna Partia Demokratyczna.

Partia SPD, do której należy Scholz, przekroczyła prób wyborczy w obu krajach związkowych, ale Zieloni i Wolni Demokraci uzyskali słabszy wynik, co - jak podaje Reuters - może zwiastować jeszcze większy konflikt w i tak już skłóconym rządzie koalicyjnym Scholza.

"Chodzi o szanse życiowe"

Szef rządu Saksonii Michael Kretschmer z CDU ocenił, że są to najważniejsze wybory w tym landzie od zjednoczenia Niemiec. - Chodzi o szanse życiowe nas wszystkich, którzy chcemy żyć tutaj, w Saksonii - oświadczył.

Protest podczas ostatniego przed wyborami wiecu AfDPAP/EPA/CLEMENS BILAN

W czasie głosowania w Turyngii policja odnotowała kilka incydentów wyborczych. W Erfurcie przed jedenastoma lokalami wyborczymi ktoś namalował graffiti z napisem: "Hoecke jest nazistą" - czytamy na portalu MDR. Bjoern Hoecke jest liderem turyngeńskiej Alternatywy dla Niemiec (AfD) i słynie ze skrajnych poglądów. Sąd skazał go w maju 2024 r. za użycie zakazanego zwrotu "Alles fuer Deutschland", hasła SA (Sturmabteilung), Oddziałów Szturmowych paramilitarnych bojówek NSDAP, na wiecu w Merseburgu w maju 2021 roku. 

W innym lokalu wyborczym w Turyngii mężczyzna chciał oddać głos w koszulce AfD. Kierownik komisji poprosił go o jej zdjęcie, ponieważ agitacja wyborcza w lokalu jest zabroniona. Choć mężczyzna zastosował się do jego prośby, to podczas wychodzenia z lokalu zagroził, że "jeszcze tu wróci".

Około 1300 zwolenników AfD w sobotę przybyło na wiec z udziałem Hoecke i przewodniczącej partii Alice Weidel - podała agencja dpa powołując się na informacje od władz Erfurtu.

W odległości zaledwie 100 metrów od AfD nawet 3000 osób protestowało przeciwko prawicowemu ekstremizmowi w Turyngii. W mieście rozmieszczono duże siły policji. "Podczas obu zgromadzeń nie doszło do żadnych poważnych incydentów" - twierdzą władze. - W niedzielę AfD może przejść do historii w Turyngii i Saksonii, a za kilka tygodni w Brandenburgii, jeśli wygra wybory - powiedziała Weidel. Hoecke również stwierdził, że AfD może w niedzielę "napisać historię".

Zwolennicy AfD wielokrotnie krzyczeli "Ost-, Ost-, Ostdeutschland" (Niemcy Wschodnie), ale także "deportować, deportować".

Ostatni wiec wyborczy AfD, Turyngia, 31.08PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Kontrdemonstracja została zorganizowana między innymi przez sojusz "Auf die Plaetze". Demonstranci krzyczeli między innymi "Naziści precz" i "Hoecke precz". "Nie pozwolimy AfD zdominować weekendu wyborczego swoją skrajnie prawicową agitacją, zastraszać ludzi i nadużywać naszego miasta jako sceny dla swojej propagandy" - wyjaśnia sojusz.

Turyngia i Saksonia

Turyngia i Saksonia, podobnie jak pozostałe niemieckie kraje związkowe, mają własne parlamenty - Landtagi. Parlamenty te przede wszystkim uchwalają ustawy na poziomie landowym, wybierają swojego premiera oraz kontrolują rząd kraju związkowego. W Niemczech w gestii polityki landowej znajduje się kultura, edukacja i rozwój regionalny.

Dwumilionowa Turyngia ze stolicą w Erfurcie leży w centralnej części Niemiec, na terenie byłej NRD. Po zjednoczeniu Niemiec w 1990 r. aż do 2014 r. w Turyngii rządziła chadecka CDU. Od wyborów w 2014 r. Turyngia znajduje się pod rządami partii Lewicy (Die Linke), SPD i Zielonych, na czele z Bodo Ramelowem (Lewica).

1 września wybory landowe odbywają się także w sąsiadującym z Polską wschodnioniemieckim kraju związkowym Saksonia. W tygodniu poprzedzającym wybory politycy federalni ze wszystkich partii odwiedzali Saksonię. Minister gospodarki z Zielonych Robert Habeck był w Lipsku, kanclerz z SPD Olaf Scholz w Delitzsch, minister finansów z FDP Christian Lindner w Dreźnie, liderzy grupy parlamentarnej AfD Tino Chrupalla i Alice Weidel w Dreźnie, polityk partii Lewicy Gregor Gysi w Zwickau - "wszyscy oni walczą o głosy 3,3 miliona uprawnionych wyborców w Saksonii".

Saksonia tradycyjnie była bastionem CDU. Największe sukcesy partia odniosła w latach 90. pod rządami Kurta Biedenkopfa, zdobywając absolutną większość wyborców. Ponadto CDU konsekwentnie obsadza urząd premiera od 1990 roku. Pięć lat temu musiała jednak zawrzeć trójpartyjny sojusz z Zielonymi i SPD.

Autorka/Autor:ads//mm, adso

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Filip Singer