Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w Niemczech o sytuacji w Ukrainie

Źródło:
PAP

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i kanclerz Niemiec Olaf Scholz wystąpili w czwartek na wspólnej konferencji prasowej. - Wojna prezydenta Putina przeciwko Ukrainie zniszczyła pokój i zszokowała świat - mówił Stoltenberg.

Jak powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz na wspólnej konferencji z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, podczas ostatniej wizyty Stoltenberga w Berlinie w styczniu bieżącego roku obaj mieli nadzieję, że uda się zapobiec rosyjskiemu atakowi na Ukrainę, jednak "prezydent Rosji odmówił wszelkich pokojowych środków rozwiązania konfliktu". - Dzień po dniu Putin powoduje straszliwe cierpienia i zadaje śmierć zarówno Ukraińcom, jak i własnemu narodowi. Porusza nas także los wielu młodych Rosjan, których przywódcy wysyłają na bezsensowną wojnę z sąsiadami. Ważne jest, aby los tych młodych ludzi stał się znany także w Rosji. Wszyscy w Rosji muszą wiedzieć, że prezydent Putin ponosi wyłączną odpowiedzialność za ich śmierć lub obrażenia - skomentował Scholz.

Niemiecki kanclerz dodał, że należy robić jak najwięcej, aby wspierać Ukrainę i zakończyć wojnę, jednak "trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie: NATO nie będzie interweniować militarnie". Jednocześnie NATO musi się zbroić, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim sojusznikom - podkreślił.

Stoltenberg: znajdujemy się w punkcie zwrotnym dla bezpieczeństwa Europy

Stoltenberg stwierdził, że "wojna prezydenta Putina przeciwko Ukrainie zniszczyła pokój i zszokowała świat". Dodał, że na Sojuszu Północnoatlantyckim spoczywa odpowiedzialność za powstrzymanie dalszej eskalacji wojny na Ukrainie, która mogłaby przynieść jeszcze "więcej cierpienia, śmierci i zniszczeń".

Stoltenberg podziękował też Scholzowi za jego działania dyplomatyczne oraz pomoc świadczoną przez Niemcy Ukrainie.

- Znajdujemy się w punkcie zwrotnym dla bezpieczeństwa Europy, bo nie możemy przyjmować pokoju i bezpieczeństwa za pewnik. Europa i Ameryka Północna muszą nadal stać razem i współpracować w ramach NATO, aby chronić nasz pokój, wolność i wartości - podsumował sekretarz generalny NATO.

Stoltenberg o zamknięciu strefy lotów nad Ukrainą

Wcześniej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ponownie wykluczył możliwość wprowadzenia strefy zakazu lotów nad Ukrainą. W opublikowanym w czwartek wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera" wyjaśnił, że strategia Sojuszu to więcej broni dla Kijowa i wzmocnienie wschodniej flanki. "Dostarczamy system obrony przeciwlotniczej i antyrakietowej, ale strefa zakazu lotów oznaczałaby atakowanie i zestrzeliwanie rosyjskich samolotów" - mówił Stoltenberg. Dodał, że "doprowadziłoby to do wojny między NATO a Rosją i jeszcze większych zniszczeń".

"Nie zamierzamy rozmieszczać wojsk NATO na Ukrainie, bo Sojusz nie jest stroną konfliktu" - powiedział sekretarz generalny. Ogłosił, że sojusznicy będą dalej wspierać Kijów, narzucać bardzo ciężkie koszty sankcjami i wzmacniać obecność na wschodzie, by zapobiegać eskalacji. Wskazał, że NATO przez lata udzielało wsparcia Ukraińcom. Jego zdaniem prezydent Rosji Władimir Putin "całkowicie nie docenił siły i odwagi ukraińskiego wojska, obywateli i przywództwa politycznego".

Według Stoltenberga sytuacja geopolityczna bardzo się zmieniła. "Mamy do czynienia z bardziej konkurującym ze sobą światem, gdzie Rosja i Chiny działają razem" - ocenił.

Autorka/Autor:mart/kab

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: