W 2012 roku w przepełnionych rosyjskich więzieniach zmarło 3 907 osób - piszą media rosyjskie powołując się na raport prokuratora generalnego Rosji Jurija Czajki na temat warunków w zakładach karnych. Wykryto w nich ponad 43 tysiące nieprawidłowości.
Raport ma być przedstawiony w Radzie Federacji, wyższej izbie rosyjskiego parlamentu.
Epidemia gruźlicy
Właściwe organy wyjawiły ponad 43 tysiące nieprawidłowości w warunkach przetrzymywania osadzonych. Naruszenia pociągnęły za sobą nie tylko zgony, lecz również epidemie chorób grożących śmiercią, jak np. gruźlica, zakażenie HIV, narkomania - pisze portal internetowy Newsru.com, który przybliża raport. Według raportu u wielu więźniów zaobserwowano psychiczne zaburzenia różnego stopnia. Nierzadko nie udaje się też zdążyć z niezbędną pomocą medyczną: prokuratura generalna informuje, że więzieniach bardzo brakuje środków dezynfekcyjnych i lekarstw.
Handel alkoholem na porządku dziennym
W raporcie jest też mowa o osadzonych, którzy - jak pisze newsru.com - nie zachowują się wzorowo. W ubiegłym roku w więzieniach doszło do 28 zabójstw i 961 lżejszych przestępstw.
W roku 2012 w więzieniach zarekwirowano ponad 21 tysięcy litrów alkoholu, ponad 10 tysięcy telefonów komórkowych i około 4,2 mln rubli (ok. 130 tys. dolarów). Autorzy raportu zaznaczają, że nierzadko sami funkcjonariusze więzienni za pieniądze kryją osadzonych. Z raportu wynika, że zła jest też sytuacja w tymczasowych aresztach śledczych. Norma czterech metrów kwadratowych na jednego aresztanta nie była zachowana w 54 przypadkach. Wielu osadzonych nie ma osobnego miejsca do spania, co częściowo objaśnia się tym, że co trzeci areszt śledczy liczy ponad 100 lat.
Autor: rf/ja/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu