Według źródeł "Guadiana", "Donald Trump zamierza pozostawić Rosji i Ukrainie zorganizowanie spotkania ich przywódców, na razie bez bezpośredniego odgrywania w tym roli, (...), odsuwając się (ang. taking a step back) od negocjacji dotyczących zakończenia rosyjskiej inwazji na Ukrainę".
"Zdaniem Trumpa kolejnym etapem działań na rzecz zakończenia wojny na Ukrainie pozostaje dwustronne spotkanie prezydenta Rosji Władimira Putina z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim" - dodali urzędnicy w rozmowie z gazetą.
Amerykański przywódca w ostatnich dniach zapowiedział swoim doradcom, że zamierza zorganizować trójstronne spotkanie z Zełenskim i Putinem dopiero po tym, jak dojdzie do spotkania między nimi bez udziału stron trzecich. Jak zauważył dziennik, "nie jest jednak jasne, czy do tego pierwszego szczytu dojdzie, ale Trump nie zamierza w nim brać udziału".
"Poczekajmy, zobaczymy"
"Guardian" przypomina, że także we wtorek w wywiadzie telefonicznym udzielonym dziennikarzowi Markowi Levinowi w radio WABC prezydent USA powiedział, że jego zdaniem lepiej byłoby, gdyby Putin i Zełenski spotkali się bez niego. - Chcę po prostu zobaczyć, co się wydarzy na spotkaniu. Oni są w trakcie jego ustalania i zobaczymy, co się stanie - stwierdził.
W rozmowie z "Guardianem" jeden z amerykańskich urzędników wysokiej rangi określił to podejście jako "poczekamy, zobaczymy" Trumpa w kwestii ewentualnej rozmowy Putina z Zełenskim. Gazeta twierdzi także, że Biały Dom nie ma jeszcze krótkiej listy miejsc, w których późniejsze trójstronne spotkanie mogłoby się odbyć.
Autorka/Autor: mjz//mm
Źródło: Guardian, PAP
Źródło zdjęcia głównego: CONSOLIDATED NEWS PHOTOS POOL