32-letni Robert L., który zbiegł z aresztu śledczego więzienia Poggioreale, został schwytany w jego pobliżu, po nieco ponad dobie poszukiwań - podały włoskie media. Według ich doniesień Polak jest pierwszym od stu lat aresztantem, któremu udało się zbiec z tego zakładu karnego.
Robert L. został dostrzeżony przez funkcjonariuszy na ulicy, w odległości kilku kilometrów od więzienia.
Polak zbiegł w niedzielę z zakładu karnego zjeżdżając na prześcieradle po więziennym murze w chwili, gdy skazani udawali się na mszę do kaplicy. To była pierwsza ucieczka z tego zakładu karnego od 100 lat - podkreślały media.
Oskarżony o zabójstwo Ukraińca
Robert L. osadzony był w areszcie śledczym w Poggioreale od grudnia zeszłego roku i czekał na proces, oskarżony o zabójstwo murarza z Ukrainy.
Służby porządkowe prowadziły intensywne poszukiwania zbiega, podkreślając, że jest on bardzo niebezpieczny.
Neapolitańskie więzienie uchodzi za najbardziej przepełnione w Europie. Panują w nim bardzo ciężkie warunki, a kary odbywają tam między innymi mafiosi.
Lenzuola annodate: fuga da Poggioreale col vecchio sistema https://t.co/rByvnKDLct
— la Repubblica (@repubblica) August 25, 2019
Autor: tmw//rzw / Źródło: PAP