NATO żyje w zgodzie z mafią


Na południu Włoch kwitnie przyjaźń między miejscową kamorrą a oficerami NATO - ostrzega "Corriere della Sera". Mafiosów i wojskowych łączą interesy na rynku nieruchomości.

Przedstawiciele Paktu wraz z rodzinami rezydują w ponad 40 posiadłościach mafii w rejonie Neapolu, płacąc za to od 1500 do 3000 euro miesięcznie - pisze "Corriere della Sera".

Przykładowo wielka willa koło Caserty, w której od dawna rezydują przedstawiciele amerykańskiego dowództwa z pobliskich baz Sojuszu, należy do poszukiwanego od 12 lat Antonio Iovine, pseudonim Ninno. Jest on uważany za jednego z najgroźniejszych przestępców we Włoszech.

Oznacza to - stwierdza cytowany na łamach dziennika przedstawiciel neapolitańskiej prokuratury do walki z mafią - że w ten sposób pieniądze NATO zasilają konta kamorry. - To absurd - zauważył prokurator.

Bezradni Włosi

W artykule dziennikarze podkreślają, że sprawa ta znana jest miejscowemu dowództwu karabinierów, którzy wraz z antymafijną prokuraturą podejmuje od dłuższego czasu starania, aby skonfiskować majątek kamorry - włącznie z willami wynajmowanymi NATO.

Na razie działania Włochów są bezskuteczne.

Źródło: PAP