18-letni Dalton Hayes i 13-letnia Cheyenne Phillips dwa tygodnie temu uciekli z domów w Kentucky. Od tego czasu para podróżowała po kraju, kradnąc samochody i używając podrobionych czeków. Nastolatków poszukiwała policja w kilku stanach, aż w końcu zostali w niedzielę złapani na Florydzie. Amerykańskie media ochrzciły ich mianem "nastoletnich Bonnie i Clyde'a".
3 stycznia rodzina Cheyenne Phillips zgłosiła zaginięcie 13-latki. Bliscy Daltona Hayes’a przyznali z kolei, że ostatni raz mieli kontakt z chłopakiem 6 stycznia - wysłał wtedy SMS-a.
Od tego czasu para przez kilkanaście dni podróżowała po USA i jest podejrzana o kradzież co najmniej trzech samochodów. Pierwszy pojazd nastolatkowie mieli ukraść jeszcze w Clarkson (Kentucky), skąd pochodzi Phillips. Właściciel samochodu powiedział w rozmowach z amerykańskimi mediami, że para zabrała pojazd z jego garażu. Następnie rozbiła go o ogrodzenie i uciekła.
Godzinę później mieli ukraść pickupa z bronią w środku. Samochód został odnaleziony w hrabstwie County w Georgii. W tym czasie bezskutecznie poszukiwała ich policja w kilku stanach. Jak ostrzegano, nastolatkowie stawali się "coraz bardziej bezczelni i niebezpieczni".
Parę zarejestrowały też kamery w supermarkecie w Karolinie Południowej. Mimo to zostali schwytani dopiero w niedzielę w Panama City Beach na Florydzie. Gdy znalazła ich policja, spali w ukradzionym wcześniej kolejnym samochodzie. Jak podkreślili przedstawiciele władz, zatrzymanie przebiegło bez incydentów, a para nie stawiała oporu. Hayes i Phillips mają teraz trafić do rodzinnego Kentucky, gdzie o ich dalszych losach będzie decydował sąd.
"Nie zrobili nikomu krzywdy"
Matka Daltona Hayes'a przyznała, że na wiadomość o odnalezieniu nastolatków zareagowała "wielką ulgą". - Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że Cheyenne i Dalton nie są agresywni. Owszem, ukradli samochody, ale nie zrobili nikomu krzywdy. Cieszymy się, że to już koniec i że są bezpieczni - podkreśliła.
Dalton Hayes miał problemy w szkole i kłopoty z prawem. Para zniknęła kilka dni przed tym, jak chłopak miał się stawić przed sądem w związku z zarzutami o włamanie i kradzież. Matka 18-latka powiedziała, że Hayes i Phillips byli zaręczeni, a 13-latka jest w ciąży.
Autor: kg\mtom / Źródło: CNN, ABC News, CBS