Linie lotnicze Yemenia zawiesiły loty na Komory. To reakcja na falę oskarżeń w kierunku przewoźnika, którą wywołała poniedziałkowa katastrofa Airbusa A310.
Jemeńskie linie lotnicze Yemenia poinformowały w sobotę o czasowym zawieszeniu lotów do stolicy Komorów Moroni z powodu napięć wywołanych katastrofą Airbusa należącego do tego przewoźnika.
- W związku z poważnymi wydarzeniami, do których doszło w ostatnich dniach i wielkim zagrożeniem dla naszego personelu i pasażerów, Yemenia podjęła decyzję o wstrzymaniu na czas nieokreślony lotów do Moroni, do momentu, aż sytuacja się uspokoi - głosi komunikat linii lotniczych.
Protest mieszkańców
Tymczasem na paryskim lotnisku Roissy od kilku dni protestują obywatele Komorów. Krytykują oni fatalny stan techniczny samolotów używanych przez Yemenię i złą jakość świadczonych przez tego przewoźnika usług.
Zarząd Jemenii przyznał, że istnieje zagrożenie dla personelu i pasażerów, dlatego odwołał loty na Komory, bez informacji o tym, kiedy zostaną wznowione.
W katastrofie lotu do Moroni zginęły sto pięćdziesiąt dwie osoby, uratowała się jedna, czternastoletnia dziewczynka, która obecnie przebywa w szpitalu w Paryżu.
Źródło: PAP, TVN24, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters