Mimo ciążących na nim zarzutów o pedofilię słynny rosyjski pianista Michaił Pletniow może czasowo wyjechać z Tajlandii, poinformowały źródła rządowe.
Pletniow wpłacił kaucję wysokości 300 tys. bahtów (7,3 tys. euro) i 19 lipca ma stanąć przed sądem w Tajlandii. Jednak w międzyczasie może, zgodnie z prawem, wyjechać z kraju. Jednym z wytłumaczeń tego zachowania sądu może być fakt, że muzyk posiada w Tajlandii dom i prowadzi firmę, więc prawdopodobieństwo jego zniknięcia jest mniejsze.
Molestował 14-latka?
Media informowały, że 53-letni Pletniow jest oskarżany o molestowanie seksualne 14-letniego chłopca, którego miał dopuścić się w wypoczynkowym mieście Pattaya. Tajlandzki dziennik "The Pattaya Daily News" pisze, że oskarżenie zarzuca pianiście serię przestępstw związanych z pedofilią i prostytucją dziecięcą.
O aresztowaniu pianisty tajlandzka policja poinformowała we wtorek.
Michaił Pletniow to muzyk o światowej sławie, założyciel Rosyjskiej Orkiestry Narodowej. Jest też dyrygentem i kompozytorem. W roku 2005 dostał nagrodę Grammy.
Źródło: PAP, tvn24.pl