Ksenia Sobczak, która w wyborach prezydenckich w Rosji zmierzy się z urzędującym prezydentem Władimirem Putinem, poprosiła ukraińskie władze o zgodę na wyjazd na zaanektowany przez Rosję Krym. Szef ukraińskiego MSZ Pawło Klimkin określił jej prośbę jako "schizofrenię polityczną".
Zgodnie z ukraińskim prawem od czasu aneksji Krymu w 2014 roku cudzoziemcy mogą wjechać na półwysep legalnie jedynie za zgodą władz w Kijowie i wyłącznie przez terytorium Ukrainy.
"Polityczna schizofrenia"
"Wszyscy pytają mnie o Sobczak i okupowany Krym, jakby nie było innych tematów" - napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy. "Przestrzeganie ukraińskiego prawa w celu wjazdu na Krym jest, oczywiście, czymś pozytywnym. Jednak wjeżdżanie tam zgodnie z prawem w celu prowadzenia bezprawnej agitacji przed nielegalnymi wyborami na okupowanym terytorium jest schizofrenią polityczną" - dodał Pawło Klimkin.
"A po to, żeby porozmawiać z krymskimi Tatarami, należy przyjechać do Kijowa i spotkać się z [tatarskim samorządem - przyp. red.] Medżlisem, który uznawany jest przez cały świat i zakazany na okupowanym Krymie. Mam nadzieję, że pani Sobczak jest po stronie cywilizowanego świata" - napisał szef ukraińskiej dyplomacji.
Мене всі про Собчак і окупований Крим питають,начебто інших тем нема.Дотримуватися укр. зкнд-ва для в’їзду в окупов. Крим-це звісно позитив. Але законний в’їзд для ведення нелегітимної кампанії до нелегітимних виборів на окупов.території-це точно шизофренія.Звичайно,політична 1/2
— Pavlo Klimkin (@PavloKlimkin) 7 marca 2018
А щоб поспілкуватися з кримськими татарами, треба приїхати до Києва та зустрітися з Меджлісом, який визнаний в усьому світі та заборонений в окупованому Криму. Сподіваюсь, пані Собчак на стороні цивілізованого світу :) 2/2
— Pavlo Klimkin (@PavloKlimkin) 7 marca 2018
Media na Ukrainie piszą, że dzień wcześniej Sobczak poinformowała, iż zwróciła się do ambasady ukraińskiej w Moskwie z pisemną prośbą o zgodę na wjazd na Krym przez Ukrainę. Sobczak przekonywała przy tym, że nie wybiera się na półwysep w ramach kampanii wyborczej i podkreślała, że anektując Krym, Rosja złamała swoje zobowiązania międzynarodowe.
Sobczak argumentowała również, że Ukraina i Rosja powinna przeprowadzić wspólne referendum w sprawie statusu Krymu - pisze agencja Interfax-Ukraina.
"Rosyjska Paris Hilton"
36-letnia Sobczak jest dziennikarką i prezenterką telewizyjną, nazywaną "rosyjską Paris Hilton". Popularność zdobyła jako prowadząca w rosyjskiej telewizji programy typu reality show i talk show. W 2012 roku aktywnie poparła protesty antyputinowskie i weszła w skład rady koordynacyjnej opozycji antykremlowskiej. W październiku ogłosiła, że zamierza ubiegać się o fotel prezydenta.
Wybory prezydenckie odbędą się w Rosji 18 marca. Ich zdecydowanym faworytem jest urzędujący prezydent Władimir Putin.
Autor: momo / Źródło: PAP