Polak jest jednym z porwanych przez separatystów inspektorów misji wojskowej organizowanej przez OBWE - podaje MSZ Ukrainy. Uzbrojeni separatyści przetrzymują członków misji w gmachu delegatury Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w Słowiańsku na wschodzie kraju.
Ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że uzbrojeni separatyści przechwycili w okolicach Słowiańska na wschodzie Ukrainy autobus, w którym znajdowała się grupa inspektorów. Niemiecki resort obrony podał, że w skład misji wchodzi trzech wojskowych z Niemiec i po jednym z Polski, Czech, Szwecji i Danii. Doniesienia o tym, że w składzie delegacji jest Polak potwierdził w rozmowie z tvn24.pl rzecznik MON Jacek Sońta. Nie chciał podać jednak żadnych dodatkowych informacji.
Wieczorem ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych podało, że polski obywatel jest jednym z przetrzymywanych przez separatystów członków misji. Podobne informacje uzyskała Polska Agencja Prasowa w źródłach dyplomatycznych.
"W grupie, której towarzyszą przedstawiciele sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, znajdują się wojskowi z Danii, Polski, Niemiec, Czech i Szwecji” – oświadczyło ukraińskie MSZ w opublikowanym w piątek wieczorem komunikacie.
Potwierdzenie "przestępczego charakteru działań" separatystów
MSZ poinformowało, że przetrzymywani w Słowiańsku inspektorzy wojskowi znajdują się na Ukrainie na podstawie Dokumentu Wiedeńskiego o środkach budowy zaufania i bezpieczeństwa z 1999 roku. W ramach swej misji obserwowali oni przebieg operacji antyterrorystycznej pod kątem przestrzegania prawa międzynarodowego i obrony ludności cywilnej – wyjaśniono. Ukraińska dyplomacja oświadczyła, że zatrzymanie obserwatorów przeczy konwencjom międzynarodowym i jest „kolejnym potwierdzeniem przestępczego i terrorystycznego charakteru działań uzbrojonych ugrupowań separatystów w obwodzie donieckim, które są inspirowane i wspierane przez rosyjskie służby specjalne”. Pojazdem podróżowało w sumie siedmiu członków misji wojskowej OBWE i pięciu przedstawicieli ukraińskiego wojska. Jak podało ukraińskie MSW są oni przetrzymywani w okupowanym przez prorosyjskich separatystów budynku SBU w Słowiańsku.
Trwają negocjacje
Wiktoria Siumar, zastępczyni sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy, poinformowała w godzinach wieczornych, że władze prowadzą rozmowy o uwolnieniu zatrzymanych inspektorów. - Rozmowy o uwolnieniu członków misji OBWE cały czas trwają. Sytuacja jest dość napięta, bo mamy do czynienia z terrorystami. Mamy nadzieję, że terroryści, którzy aktywnie konsultują się ze stroną rosyjską, rozumieją następstwa swoich działań – powiedziała. Siumar oceniła, że zachowania terrorystów mogą świadczyć o tym, że nikt ich nie kontroluje.
Cytowany przez Reutersa przywódca separatystów ze Słowiańska Wiaczesław Ponomariow powiedział z kolei, że jego zdaniem wśród przetrzymywanych obserwatorów może znajdować się "szpieg z Kijowa".
Według informacji TVN24 Biznes i Świat za szpiga uznany został oficer eskorty ukraińskiej., a celem misji była inspekcja granicy ukraińsko-rosyjskiej.
Zatrzymanie "bez użycia przemocy"
Niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen powiedziała, że resort jest w kontakcie z członkami rodzin porwanych, którym na bieżąco przekazuje informacje.
- Dla nas ważne jest to, że według naocznych świadków tego zdarzenia zatrzymanie misji przebiegało bez użycia przemocy. Nie padły żadne strzały - podkreśliła. Dodała, że Niemcy wykorzystują "wszystkie kanały dyplomatyczne", by uwolnić inspektorów.
"Jestem niezwykle zaniepokojony doniesieniami o porwaniu obserwatorów OBWE, w tym jednego obywatela Szwecji. Muszą zostać niezwłocznie uwolnieni" - napisał z kolei na Twitterze szef szwedzkiego MSZ Carl Bildt.
Extremely concerned with OSCE inspectors being abducted in Eastern Ukraine. Including one Swede. They must be released immediately.
— Carl Bildt (@carlbildt) April 25, 2014
Misja wojskowa OBWE przebywa na Ukrainie w związku z jej konfliktem z Rosją, która w marcu zajęła należący do Ukrainy Krym, a obecnie skupiła na granicy z tym krajem znaczne siły militarne.
Władze ukraińskie prowadzą akcję antyterrorystyczną w obwodzie donieckim i ługańskim, gdzie wraz z prorosyjskimi siłami separatystycznymi działają agenci rosyjskich służb specjalnych, w tym oficerowie wywiadu wojskowego GRU.
Autor: kg/kka / Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl