Izrael jest w kontakcie z polskim rządem i odnotował fakt zapowiedzi odesłania nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej do Trybunału Konstytucyjnego przez prezydenta - poinformowało we wtorek na Twitterze izraelskie MSZ.
"Mamy nadzieję, że w czasie pozostającym do zakończenia deliberacji sądu (Trybunału - red.), uda nam się zgodzić co do zmian i poprawek. Izrael i Polska dzierżą wspólną odpowiedzialność za badania i utrwalanie historii Holokaustu" - napisano w krótkim komunikacie Tel Awiwu.
"Izrael pozostaje w kontakcie"
W ten sposób skomentowano zapowiedzianą kilka godzin wcześniej przez Andrzeja Dudę decyzję o podpisaniu przez niego nowelizacji ustawy o IPN.
Przewiduje ona m.in. kary więzienia za używanie sformułowania "polskie obozy śmierci" w odniesieniu do niemieckich, nazistowskich obozów śmierci i zapowiada pociąganie do odpowiedzialności karnej za przypisywanie narodowi polskiemu dokonywania lub współudziału w zbrodniach hitlerowskich dokonywanych w czasie II wojny światowej.
Po decyzji prezydenta ustawa trafi do Trybunału Konstytucyjnego, który zajmie się jej analizą.
We hope that within allotted time until the court’s deliberations are concluded, we will manage to agree on changes and corrections.
Israel and #Poland hold a joint responsibility to research and preserve the history of the Holocaust.— Israel Foreign Min. (@IsraelMFA) February 6, 2018
"Izrael pozostaje w kontakcie z polskimi władzami i wyraził swoje zastrzeżenia dotyczące nowego polskiego prawa" - dodano też w oświadczeniu MSZ w Tel Awiwie.
"Izrael odnotował fakt tego, że polski prezydent odesłał ustawę do Trybunału Konstytucyjnego w celu uzyskania wyjaśnień i poprawek" - poinformowano też w komunikacie.
"Wyważone" słowa, ale kryzys może się pogłębić
Przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy skomentowano już we wtorek w izraelskiej prasie. Dziennik "Haaretz" ocenił, że przemówienie prezydenta, w którym ogłosił decyzję o podpisaniu nowelizacji ustawy o IPN było "wyważone, wrażliwe i uznające złożoność tematu", ale podpisanie nowego prawa prawdopodobnie pogłębi kryzys między Izraelem a Polską.
Według izraelskiego dziennikarza "eksperci, którzy rozmawiali z polskimi mediami, spekulowali", że Trybunał Konstytucyjny zażąda zmian w ustawie, powołując się na niekonstytucyjne ograniczenia, które nakłada ona na wolność słowa.
Autor: adso / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Israelmfa/Twitter