Mormon zagrozi Obamie?

Aktualizacja:

Czy Barack Obama ma powody do zmartwień? W Partii Republikańskiej szykują mu mocnych i ciekawych przeciwników w nadchodzących wyborach. Jeden z nich, to czarnoskóry biznesmen Herman Cain, ale komentatorzy wskazują, że to jego rywal w wewnętrznych wyborach - mormon i milioner Mitt Romney - zdobędzie partyjną nominację. Romney wygrywa w najnowszym sondażu z obecnym prezydentem USA.

Na społeczność mormonów patrzy teraz prawie cały świat, bo po raz pierwszy w historii jej członek ma szanse na partyjną nominację w wyborach prezydenckich. Romney to były gubernator stanu Massahussets, biznesmen, milioner i członek Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich.

Ma punkt więcej od Obamy

Romney podkreśla swoje przywiązanie do religii i wiary w Jezusa Chrystusa. Jednak mimo tych zapewnień wielu ewangelików, którzy stanowią bazę Partii Republikańskiej jest zdania, że mormoni to nie chrześcijanie. - Z teologicznego punktu widzenia religia mormońska to kult albo sekta - mówi też Rober Jeffress, pastor z Kościoła Baptysów.

Mimo to, jak wynika z opublikowanego właśnie sondażu agencji Reutera, gdyby wybory odbyły się dziś, a nie dokładnie za rok, Romney zdobywając 44 proc. głosów wygrałby z Obama jednym punktem procentowym.

Prawie 200 lat historii

Siedzibą mormonów jest Salt Lake City w stanie Utah. Religia powstała w 1830 roku - jej założyciel Joseph Smith, podczas modlitwy miał wizję, w której od Boga dostał polecenie odbudowy - jak wierzą mormoni – prawdziwego Kościoła.

- Jednym z elementów definiujących mormonów w połowie XIX-go wieku była poligamia, to było odtworzenie zwyczaju ze Starego Testamentu - zauważa Kurt Graham, historyk Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich. Kilkadziesiąt lat później mormoni wyrzekli się wielożeństwa.

Surowe zasady 14 milionów

Na świecie żyje ponad 14 milionów mormonów. Nie piją alkoholu, nie palą papierosów, ale też nie piją kawy i herbaty. Koncentrują się na rodzinie i przestrzegają surowych zasad moralnych.

Mormoni stworzyli specjalny system pomocy społecznej - dla potrzebujących sami produkują żywność. Zapłatą jest praca na rzecz społeczności. - Program rozpoczęliśmy w 1936 roku, teraz obchodzimy jego 75-lecie - podkreśla James Goodrich, szef mormońskiego ośrodka pomocy społecznej.

Źródło: Fakty TVN