Mołdawski parlament przyjął ustawę zakazującą emisji rosyjskich programów informacyjnych w radiu i telewizji. Nowa regulacja przewiduje też, że 50 procent zagranicznych programów emitowanych w kraju ma pochodzić z USA, państw Unii Europejskiej lub krajów, które są sygnatariuszami Europejskiej konwencji o telewizji ponadgranicznej.
Według rządu Natalii Gavrility nowe przepisy mają uchronić mołdawskie społeczeństwo przed zalewem propagandy rosyjskiej przedstawiającej w sposób nieprawdziwy sytuację polityczną, głównie związaną z rosyjską inwazją na Ukrainę.
Na podstawie ustawy o tzw. bezpieczeństwie informacyjnym parlament Mołdawii zakazał nadawania w telewizji programów o charakterze informacyjnym, politycznym, analitycznym i dotyczącym tematyki wojskowej z państw, które nie ratyfikowały Europejskiej konwencji o telewizji ponadgranicznej z 1989 r. Jednym z nich jest Rosja, która w Mołdawii posiada kilka stacji telewizyjnych i radiowych.
Nowa regulacja przewiduje też, że 50 procent zagranicznych programów emitowanych w Mołdawii ma pochodzić z USA, państw Unii Europejskiej lub krajów, które są sygnatariuszami Europejskiej konwencji o telewizji ponadgranicznej.
W nowej ustawie dopuszczona została emisja rosyjskich materiałów telewizyjnych nadawanych w kanałach w Mołdawii, ale tylko takich jak seriale, programy muzyczne i rozrywkowe.
Źródło: PAP