Mobilizacja na Ukrainie obejmie kobiety, "które wyrażą takie życzenie"


- Kobiety będą powołane do wojska wtedy, gdy zajdzie taka potrzeba. I kiedy wyrażą takie życzenie – powiedział rzecznik Sztabu Generalnego Władysław Sełezniow. Ukrainki będą mogły odbywać służbę w strukturach medycznych, łączności i logistyce.

Tegoroczna kolejna fala mobilizacji rozpoczęła się na Ukrainie 20 stycznia. Obejmie ok. 100 tysięcy rekrutów. Do wojska mogą wstąpić także Ukrainki. – Powołanie mogą otrzymać kobiety, które wyrażą takie życzenie, nadają się do służby wojskowej i mają odpowiednie kwalifikacje oraz wykształcenie – wyliczał Sełezniow. Do służby mogą zgłaszać się kobiety w wieku od 20 do 50 lat.

Nie wszystkie Ukrainki, które będą chciały otrzymać powołanie, zostaną zmobilizowane. Zgodnie z przepisami, mobilizacji nie podlegają pracownicy administracji państwowej, kobiety niezdolne do służby z uwagi na stan zdrowia, opiekunki dzieci i osób niepełnosprawnych. A także posłanki, studentki i doktorantki.

W 2014 r. do ukraińskiego wojska powołano ok. sto kobiet. Ile ich może być w tym roku? Przedstawiciele władz w Kijowie nie mówią.

Walka z separatystami bez mobilizacji

W walce z separatystami w Donbasie Ukrainki uczestniczą i bez mobilizacji. Są to wolontariuszki, opatrujące rannych żołnierzy, a także dostarczające w rejon konfliktu żywność, wodę i leki.

Tysiące ukraińskich kobiet poświęcają się dla walczących żołnierzy, zbierając pieniądze na zakup sprzętu wojskowego, ciepłych ubrań czy butów. Ukrainki spędzają czas w kuchni, by przygotować wojskowym barszcz czy pierogi. Żywność jest pakowana w słoje i pudła i wysyłana na front.

- Myślę, że proces mobilizacji ukraińskich kobiet będzie się odbywać wyłącznie na dobrowolnych zasadach i tylko w celu zachowania równości płci. Wiele z nich ma bowiem za złe, że ich prawa w tej kwestii są ograniczane - przekonuje Mykoła Sungurowski, ekspert ds. wojskowości w kijowskim Centrum Badań Politycznych i Gospodarczych im. Razumkowa.

– W siłach zbrojnych Ukrainy jest wiele zawodów, w których kobiety mogą spróbować swoich sił. Jest to łączność, opieka medyczna, zaplecze materialne. Obecnie na Ukrainie ok. czterech tysięcy osób, w tym większość to kobiety, przechodzi szkolenie medyczne. Nie wszystkie z nich zostaną wysłane w rejon działań wojennych. Niektóre z pewnością trafią do szpitali i placówek, gdzie leczą się ranni żołnierze - dodał Sungurowski.

Rosyjskie media o "geście rozpaczy"

O ewentualnej mobilizacji ukraińskich kobiet rosyjskie portale piszą „gest rozpaczy”.

„Mobilizacja 2015 na Ukrainie: liczenie na patriotów, bezdomnych i… kobiety” – informowała agencja RIA Nowosti.

Radio Vesti podało, że "uciekających przed mobilizacją mężczyzn zastąpią kobiety. I że dotychczasowe deklaracje o dobrowolnym powołaniu płci pięknej zmienią się w rzeczywistość".

- To pokazuje, że armia ukraińska jest w beznadziejnej sytuacji. To bardziej przypomina sytuację w Niemczech w lutym 1945 roku i tworzone wówczas bataliony kobiet. Ukrainki nie są gotowe do walki bardziej niż mężczyźni. Nie będą jednak uciekały przed mobilizacją. Wezmą w ręce patelnie i ruszą z atakiem na punkty poborowe” – relacjonował korespondent tej rozgłośni Władimir Sinielnikow.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: tas//gak / Źródło: segodnya.ua, vesti.ru, rian.ru

Raporty: