Sąd w Paryżu uznał w środę Arnauda Montebourga, ministra ds. reindustrializacji w rządzie nowego socjalistycznego prezydenta Francji Francois Hollande'a, za winnego publicznej obrazy za nazwanie szefów spółki żeglugi promowej SeaFrance "łobuzami".
Montebourg, znany działacz antyglobalistyczny, użył tego sformułowania w opublikowanym w ubiegłym roku wywiadzie prasowym.
Euro na głowę
Sąd skazał ministra na symboliczną grzywnę czterech euro, która zostanie przekazana czterem poszkodowanym. SeaFrance, utrzymująca połączenia promowe z Wielka Brytanią i zatrudniająca kilkaset osób, zaprzestała w ubiegłym roku działalności z powodu strat.
Montebourg twierdzi, że jego krytyka była utrzymana w granicach przyzwoitości, ale członkowie konserwatywnego ugrupowania UMP wezwali ministra do ustąpienia. Jak zaznacza agencja Associated Press, środowy wyrok jest kłopotliwą sprawą dla nowego rządu, który przy swym zaprzysiężeniu w ubiegłym tygodniu zobowiązał się przestrzegać specjalnego kodeksu etycznego.
Źródło: PAP