Podczas oficjalnego spotkania z ukraińskim ministrem edukacji Dymitrem Tabacznykiem, na sali pojawiła się młoda kobieta z bukietem kwiatów. Po krótkiej wymianie słów, zamiast wręczyć ministrowi kwiaty, zadała nimi cios.
Minister momentalnie chwycił rękę dziewczyny. Jeden z gości zawołał po angielsku ochronę, która sprawnie wyprowadziła ją z sali. Jak się okazało, studentka historii Darina Stepanienko została zabrana przez milicję. Dymitro Tabacznyk tak mówił o incydencie: Najpierw się uśmiechnęła. Powiedziała, że chce wręczyć mi kwiaty, po czym próbowała mnie nimi uderzyć.
Dziewczyna jest oskarżona o zakłócanie porządku publicznego. Przyznała się do zaplanowania ataku. - Wybraliśmy bukiet. Nie chcieliśmy zadać fizycznych uszkodzeń ministrowi. Jedyne o co nam chodziło, to przedstawić nasz punkt widzenia przy pomocy środków artystycznych. Jestem niepełnoletnia, więc grozi mi tylko 50 hrywien kary - mówiła Stepanienko.
Rzecznik prasowy ministra spraw zagranicznych komentuje sprawę - Może jej grozić kara finansowa, lub 15-dniowy areszt. Jest niepełnoletnia, więc wszystko zależy od sądu.
Źródło: ENEX, pravda.com.ua
Źródło zdjęcia głównego: ENEX