Mimo incydentów rozejm trwa. Wysłannik TVN24: żołnierze są sceptyczni


Po podpisaniu w piątek porozumienia o zawieszeniu broni na wschodzie Ukrainy wyrażane są nadzieje, że będzie ono trwałe i otworzy drogę do rozwiązania politycznego. Przyjęto je z zadowoleniem ale i z rezerwą a UE przygotowała nowe sankcje wobec Rosji.

Przedstawiciele Ukrainy oraz samozwańczych republik z Doniecka i Ługańska podpisali na spotkaniu grupy kontaktowej Ukraina-Rosja-OBWE w Mińsku protokół o zawieszeniu broni w Donbasie od piątku od godz. 18 (17 czasu polskiego). Ukraiński prezydent Petro Poroszenko nakazał wstrzymanie ognia we wschodnich obwodach kraju. Separatyści z kolei zastrzegli, że podpisanie protokołu o wstrzymaniu ognia nie oznacza, iż rezygnują z dążeń do odłączenia się od Ukrainy.

Według dotychczasowych informacji, zawieszenie broni, mimo lokalnych incydentów, utrzymuje się.

Jednak ukraińscy żołnierze, którzy przebywają w rejonie Mariupola są sceptyczni odnośnie trwałości porozumienia, które zostało podpisane przez władze w Kijowie i sepratystów. - Ci żołnierze, z którymi rozmawialiśmy wątpią w to, że ten rozejm będzie trwał - relacjonuje z Mariupola Wojciech Bojanowski, specjalny wysłannik TVN24.

Zgodnie z ustaleniami do poniedziałku ma być utworzona grupa robocza, której zadaniem będzie opracowanie memorandum służącego za podstawę planu pokojowego. Analitycy polityczni nie kryją jednak obaw, czy rozejm się utrzyma, i przypominają, że poprzedni był wielokrotnie naruszany.

Wstrzemięźliwość Zachodu i nowe sankcje

Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen oświadczył, że cieszyłby się, gdyby ogłoszenie zawieszenia broni na wschodniej Ukrainie doprowadziło do powstrzymania przemocy. Ale ogłaszanie rozejmu to jedno, a wdrażanie to drugie – zastrzegł na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu NATO w walijskim Newport.

Prezydent USA Barack Obama oświadczył podczas szczytu Sojuszu, że jest pełen nadziei, ale i sceptyczny w sprawie rozejmu na Ukrainie i wezwał europejskich sojuszników do uchwalenia nowych sankcji wobec Rosji, które można by zawiesić, gdyby plan pokojowy się powiódł.

UE powitała z zadowoleniem ogłoszenie zawieszenia broni wyrażając nadzieję, że będzie ono pierwszym krokiem do trwałego rozwiązania politycznego obecnego konfliktu. Jednak ambasadorowie państw UE uzgodnili w piątek nowy pakiet sankcji przeciwko Rosji, który ma być zatwierdzony w poniedziałek.

Nowe sankcje obejmują rozszerzoną listę osób z zakazem wjazdu do UE, zamrożenie aktywów, restrykcje kredytowe wobec rosyjskich firm i zakaz eksportu do Rosji towarów o podwójnym zastosowaniu. Według źródeł dyplomatycznych, wprowadzenie sankcji mogłyby zostać zawieszone, jeśli utrzyma się wstrzymanie ognia na wschodzie Ukrainy, i jeśli Moskwa wycofa z Ukrainy swe wojska.

Autor: dln/kka / Źródło: PAP, TVN24

Raporty: