Leszek Miller nadal utrzymuje, że nie wie nic na temat więzień CIA w Polsce i tego, że Amerykanie mieli zapłacić polskiemu wywiadowi 15 milionów dolarów. - Dowiedziałem się o tym z mediów - zapewnia. Miller był premierem w czasie, kiedy na Mazurach miało funkcjonować tajne więzienie CIA.
Miller od lat utrzymuje, że nie wie nic na temat przetrzymywania na terenie Polski groźnych terrorystów i funkcjonowania tajnego więzienia w ośrodku szkoleniowym polskiego wywiadu w Starych Kiejkutach. - Podtrzymuję wszystko, co mówiłem wcześniej - stwierdził szef SLD.
Były premier nie wie nic
Pytany przez dziennikarzy Miller nie odpowiedział wprost, jak to możliwe, że szef polskiego rządu, przynajmniej teoretycznie nadzorujący działalność wywiadu, nie wie o takich rzeczach, dziejących się w kraju. - Raport Rady Europy na temat domniemanych więzień CIA w Polsce wymienia czterech polskich polityków zaangażowanych w tę sprawę, w tym prezydenta Kwaśniewskiego i Marka Siwca. Mnie nie - stwierdził Miller. W kwestii opisanej przez "Washington Post" zapłaty w postaci 15 milionów dolarów, którą polski wywiad miał otrzymać od Amerykanów za możliwość prowadzenia więzienia, były premier zapewnia, że nic nie wie. - Dowiedziałem się o tym z mediów - twierdzi. Leszek Miller mówił jeszcze, że "dopiero czas zweryfikuje" wartość artykułu w "WP", choć nie chciał wprost stwierdzić, że uważa te informacje za nieprawdziwe. - Historia prasy w USA dowodzi, że rozmaite artykuły powstają na potrzeby wewnętrzne - mówił oględnie.
Pieniądze od Amerykanów?
W czwartek "Washington Post" opublikował artykuł, z którego wynika, że polski wywiad miał otrzymać od CIA 15 mln dolarów za udostępnienie Amerykanom ośrodka w Kiejkutach, w którym przetrzymywani byli więźniowie podejrzewani o związki z terroryzmem.
Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie zapowiedział, że artykuł zostanie włączony do polskiego śledztwa.
Termin polskiego śledztwa ws. więzień CIA upływa 11 lutego, jednak Prokuratura Apelacyjna w Krakowie zapowiedziała, że będzie chciała zwrócić się z wnioskiem do prokuratora generalnego o przedłużenie wspomnianego terminu.
Autor: mk/kka/kwoj / Źródło: TVN24, tvn24.pl