Na obszarze Półwyspu Kalifornijskiego w Meksyku znaleziono trzy ciała - poinformowały w piątek władze Meksyku. Zwłoki odnaleziono w pobliżu miejsca, gdzie w zeszły weekend zaginęło trzech zagranicznych turystów - dwóch Australijczyków i Amerykanin. - Wszystkie trzy ciała mają cechy pozwalające z dużym prawdopodobieństwem założyć, że są to zaginieni mężczyźni - poinformowała stanowa prokurator generalna.
"Trzy ciała znaleziono na południe od miasta Ensenada i wydobyto je podczas specjalistycznej operacji, ponieważ znajdowały się w terenie trudno dostępnym" - poinformowała w oświadczeniu prokuratura meksykańskiego stanu Dolna Kalifornia.
Początkowo nie podano, czy są to ciała zaginionych cudzoziemców, ale zaznaczono, że odnaleziono je w trakcie poszukiwań zaginionych mężczyzn.
Później stanowa prokurator generalna oświadczyła: - Wszystkie trzy ciała mają cechy pozwalające z dużym prawdopodobieństwem założyć, że są to Amerykanin Carter Rhoad oraz bracia Robinson z Australii.
Zaginięcie trzech cudzoziemców w Meksyku
Trzej mężczyźni w wieku około 30 lat - dwaj bracia z Australii i Amerykanin - spędzali wakacje w pobliżu popularnej miejscowości turystycznej Ensenada w północno-zachodnim Meksyku. Zaginęli przed tygodniem.
W związku z ich zaginięciem meksykańska policja zatrzymała i obecnie przesłuchuje trzy osoby.
Dolna Kalifornia to jeden z najbardziej naznaczonych przemocą stanów Meksyku, głównie ze względu na dużą aktywność karteli narkotykowych, chociaż samo miasto Ensenada jest uważane za względnie bezpieczne.
Rzecznik Departamentu Stanu USA, zapytany o zaginięcia i odkrycie ciał, powiedział: - Jesteśmy świadomi tych doniesień i uważnie monitorujemy sytuację.
Ministerstwo spraw zagranicznych Australii oświadczyło, że ambasada Australii w Meksyku ściśle współpracuje z władzami tego kraju i australijską policją federalną.
W 2015 roku w meksykańskim stanie Sinaloa zostało zamordowanych dwóch australijskich surferów.
Źródło: PAP