Katastrofa w kopalni, dotąd wydobyto ciała czterech górników. Trwają poszukiwania pozostałych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W kopalni węgla w stanie Coahuila na północy Meksyku, która w piątek częściowo zawaliła się w wyniku powodzi, trwa akcja ratunkowa. W niedzielę służby ratunkowe wydobyły ciała trzech górników, zwłoki jednego znaleziono w sobotę. Trzech nadal jest poszukiwanych.

Do katastrofy w kopalni znajdującej się w osadzie Muzquiz doszło w piątek w wyniku podmycia ścian chodnika. Zachodnie agencje relacjonowały, że pod ziemią zostało uwięzionych siedmiu górników. Ciało jednego z nich zostało wydobyte w sobotę. Akcja ratunkowa koncentruje się wypompowywaniu wody z zalanych szybów. Bierze w niej udział 28 ratowników wyspecjalizowanych w szukaniu ludzi w zawalonych konstrukcjach, a także dwa wyszkolone psy.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Kopalnia eksploatuje niewielkie pokłady węgla znajdujące się na znacznej głębokości, co powoduje, że praca jest wyjątkowo niebezpieczna.

Wypadki w meksykańskich kopalniach

W graniczącym z amerykańskim Teksasem stanie Coahuila doszło już do kilku groźnych wypadków w kopalniach. Od lat narzekano tu na niebezpieczne warunki pracy.

Do najtragiczniejszej katastrofy doszło w lutym 2006 roku, kiedy w wyniku eksplozji metanu w kopalni w miejscowości Sabinas zginęło 65 górników. Ratownikom udało się odnaleźć zwłoki tylko dwóch z nich. Władze odwołały poszukiwania i zamknęły kopalnię pięć dni po wypadku, tłumacząc że jest tam niebezpiecznie ze względu na toksyczny gaz.

Autorka/Autor:tas//rzw

Źródło: PAP, tvn24.pl