Rosyjskie niezależne kanały na Telegramie poinformowały o wypadku drogowym w okupowanej części obwodu donieckiego w Ukrainie, gdzie samobieżny zestaw przeciwlotniczy Strieła-10 zderzył się z pociągiem towarowym. Ukraiński portal Defense Express przypomniał, że do "kuriozalnych wypadków" z udziałem rosyjskiego sprzętu wojskowego dochodziło wielokrotnie.
ASTRA, rosyjski kanał na Telegramie, napisał, że w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do wypadku drogowego na przejeździe kolejowym Jenakijewo-Wuhłehirsk w obwodzie donieckim. Zestaw przeciwlotniczy Strieła-10 zderzył się w tym miejscu z pociągiem towarowym.
"Według wstępnych danych kierowca poruszał się w konwoju samochodów wojskowych, ale w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z mostu i trafił pod pociąg" - napisała ASTRA. Kanał poinformował, że w wyniku tego zdarzenia zginęło trzech rosyjskich żołnierzy, a dwóch zostało rannych.
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Wysokość mostu
Ukraiński portal wojskowy Defense Express przypomniał, że do "kuriozalnych wypadków" z udziałem rosyjskiego sprzętu wojskowego dochodziło wielokrotnie. "W tym miejscu można przypomnieć między innymi, jak w zeszłym roku Rosjanie zniszczyli swój drogi radar artyleryjski Zoopark-1, ponieważ po prostu nie wzięli pod uwagę wysokości mostu" - napisał Defense Express. Do zdarzenia doszło pod koniec kwietnia zeszłego roku w rosyjskim Woroneżu.
"Zoopark-1 został po raz pierwszy zademonstrowany w armii rosyjskiej w 2013 roku. Jest przeznaczony do wykrywania artylerii przeciwnika. Widzi stanowiska haubic z odległości do 12 km, moździerzy - do 17 km" - dodał Defense Express.
S-400 w rowie
Pod koniec kwietnia tego roku rosyjskie i ukraińskie media poinformowały o systemie obrony przeciwlotniczej S-400, który przewrócił się na drodze w pobliżu miasta Tuła (w europejskiej części Rosji). Sprzęt, który miał dotrzeć na ukraiński front, według doniesień "wylądował w rowie", 33-letni kierowca miał złamaną rękę.
W tym samym czasie w okupowanym Melitopolu w obwodzie zaporoskim w Ukrainie zdarzył się wypadek z rosyjskim systemem przeciwlotniczym Tor, który przewrócił się na jednej z ulic.
Defense Express napisał wówczas, że kompleks przewrócił się na skrzyżowaniu i "leżał na boku". "Trudno ocenić stan pojazdu, ale w takim przypadku sprzęt z kosztowną elektroniką może zmierzać tylko w jednym kierunku - do zakładu naprawczego" - napisał portal.
Źródło: Defence Express, ASTRA
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru