Para Polaków została zaatakowana w Londynie - podaje lokalny portal Barking and Dagenham Post. Ktoś miał rozpylić na nich "szkodliwy płyn", który spowodował "poważne obrażenia twarzy" u mężczyzny.
Do ataku, według portalu, doszło w sobotę w Londynie w dzielnicy Barking. Około godz. 11.20 około 30-letni Polak został zaatakowany przez napastnika, który rozpylił mu na twarz jakąś substancję.
Mężczyzna trafił do szpitala z "poważnymi obrażeniami twarzy", co policja w śledztwie traktuje jako poważne uszkodzenie ciała.
Towarzysząca mu Polka także została ranna i trafiła do szpitala z poparzeniami nadgarstka, gdzie ją opatrzono i wypuszczono.
Jej znajomy pozostaje w szpitalu, jego stan jest "poważny i stabilny".
Na razie policja nie zatrzymała nikogo w związku z tą sprawą. Nie podano także motywu sprawców, ani rysopisu napastnika lub napastników.
Atak na dostarczyciela pizzy
Policja poinformowała, że w dzielnicach Barking i Dagenham od stycznia 2016 roku doszło do co najmniej 21 ataków z użyciem żrącej substancji.
W ubiegłym tygodniu grupa około 15 nastolatków zaatakowała 37-letniego Imrana Khana i oblała go żrącym płynem z butelki po napoju izotonicznym, kiedy dowoził klientom pizzę. - Otoczyli mnie. Zaczęli mnie przeklinać, nie wiedziałem, co robić - powiedział w rozmowie z portalem Barking and Dagenham Post. - Wzięli jedzenie i zaczęli rzucać mi nim w twarz.
Mężczyzna ma poparzoną twarz.
Autor: pk//rzw / Źródło: Barking and Dagenham Post
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock