John McCain, kandydat Republikanów do Białego Domu, spotkał się w piątek z duchowym przywódcą Tybetańczyków XIV Dalajlamą, który odwiedził USA. Republikański kandydat na prezydenta wezwał władze w Pekinie, do zwolnienia tybetańskich więźniów.
- Wzywam władze chińskie do zwolnienia tybetańskich więźniów politycznych, łącznie z tymi, którzy "zniknęli" od marcowych protestów i do zaangażowania się w dialog i prawdziwą autonomię dla Tybetu - powiedział amerykański senator.
Wzywam władze chińskie do zwolnienia tybetańskich więźniów politycznych, łącznie z tymi, którzy "zniknęli" od marcowych protestów i do zaangażowania się z dialog i prawdziwą autonomię dla Tybetu. senator John McCain
Dodał, że Dalajlama domaga się podstawowego prawa do kultywowania tybetańskiej kultury, języka i religii. - Dlatego też jestem tak zawiedziony powtarzającymi się oświadczeniami chińskich urzędników, którzy przypisują Dalajlamie poglądy i działania dalekie od tego, co w rzeczywistości przedstawia. Taka retoryka nie służy pokojowi, ani pojednaniu - mówił McCain po 45-minutowej rozmowie z Jego Świątobliwością.
Dalajlama zauważył, że kandydat na prezydenta USA wykazał "szczerą troskę" kwestiami praw człowieka, demokracji i problemami ochrony środowiska naturalnego w Chinach.
Tybetańczyk przyjechał do USA na odbywające się w Aspen (stan Kolorado) sympozjum. Wygłosi tam przemówienie na temat przywództwa opartego na wartościach i uniwersalnej odpowiedzialności.
XIV Dalajlama wyraził wdzięczność za poparcie, ale zastrzegł, iż nie uczestniczy w kampanii wyborczej senatora z Arizony.
Źródło: PAP, TVN24, Reuters, Tygodnik Powszechny, tvn24.pl