Jeszcze kilka miesięcy temu John McCain był daleko w tyle za swoim konkurentem w sondażach prawyborczych w Arizonie i wizja utraty posady w Senacie była całkiem realna. Inwestycja 20 milionów dolarów w kampanię prawyborczą przyniosła jednak skutek i były kandydat Republikanów na prezydenta pokonał partyjnego konkurenta J.D. Haywortha.
Wstępne wyniki głosowania w Arizonie wskazują, że McCain drastycznie poprawił swoje notowania i prowadzi z 30 punktową przewagą.
W walce o głosy zwolenników Republikanów McCain musiał licytować się z o wiele bardziej konserwatywnym Hayworthem. Tego ostatniego popierał ruch "Tea Party", który grupuje zagorzałych przeciwników rządu federalnego. Na ich tle McCain wyglądał niemal na liberała.
Zaostrzył stanowisko
Dlatego też były kandydat na prezydenta zdecydowanie zaostrzył swoje stanowisko w debacie na temat nowego prawa imigracyjnego w Arizonie. Przyjął również rolę przywódcy arizońskich przeciwników reformy służby zdrowia prezydenta Baracka Obamy. Zaostrzył też swoje poglądy na temat praw gejów.
Do właściwych wyborów do Senatu pozostało około dziesięciu tygodni. Głosowanie jest planowane na późny październik i według sondaży McCain zdeklasuje konkurenta z szeregu Demokratów.
W zdominowanej przez Republikanów Arizonie 74-letni McCain od wielu lat deklasuje swoich demokratycznych rywali w walce o fotel w Waszyngtonie.
Źródło: Reuters, BBC