Rosyjska policja ściga ludzi, którzy zamordowali w saunie w dagestańskim Bunjaksku siedem kobiet. Wcześniej na punkcie kontrolnym zabili też czterech policjantów.
Do ataku doszło w czwartek w Bunjaksku, oddalonym o 41 kilometrów od stolicy Dagestanu - Machaczkały. Co najmniej 15 zamachowców zabiło czterech policjantów na punkcie kontrolnym niedaleko miasta.
Skradzionym minibusem dotarli do Bujnakska, gdzie zamordowali siedem kobiet pracujących w saunie ośrodka zdrowia. Później zamachowcy uciekli do lasu.
Miejscowa policja poinformowała, że zna tożsamość części zamachowców.
Dagestan pełen krwi
Dagestan, republika wchodząca w skład Federacji Rosyjskiej, od lat targana jest aktami przemocy. Wiele z nich wiązanych jest z konfliktem toczonym przez islamskich separatystów z władzami sąsiadującej z Dagestanem Czeczenii. Podobne problemy ta też druga republika sąsiadująca z Czeczenią - Inguszetia.
Dwie wojny czeczeńskie, prowadzone przez rosjan w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, kosztowały życie co najmniej stu tysięcy ludzi.
Źródło: Reuters