Tysiące osób przeszły ulicami Bukaresztu w marszu milczenia, upamiętniającym ofiary pożaru w klubie nocnym Colectiv. Mieli ze sobą kwiaty i znicze. W zeszłym roku w klubie podczas koncertu zespołu heavymetalowego pojawił się ogień. Był to efekt użycia materiałów pirotechnicznych, na co klub nie miał pozwolenia. Zginęły 64 osoby. Tragedia doprowadziła do masowych protestów, w wyniku których ówczesny rząd podał się do dymisji.
Autor: js//rzw / Źródło: Reuters