Tysiące ludzi demonstrowały w niedzielę w wielu marokańskich miastach, opowiadając się za demokratycznymi reformami i większą sprawiedliwością społeczną.
Do udziału w manifestacjach wzywały Marokańczyków ugrupowania islamistyczne i lewicowe, które podobne protesty zorganizowały także w lutym i marcu tego roku.
Kolej na Maroko?
W największej demonstracji, w Casablance, wzięło udział, według świadków, około 10 tysięcy ludzi.
Maroko, w przeciwieństwie do wielu innych państw arabskich, do tej pory uniknęło gwałtownych i krwawych protestów ulicznych. Król Mohammed VI zapowiedział zmiany w konstytucji, które mają m.in. ograniczyć władzę monarchy.
Źródło: PAP