Mały samochód, wielki pościg - 40 minut wodziła policję za nos

Aktualizacja:

Ponad pół godziny trwał policyjny pościg, który na żywo pokazywały wszystkie amerykańskie informacyjne stacje telewizyjne. Autostradami Long Beach w Kalifornii przed policją uciekała kobieta w niewielki samochodzie Scion. Goniło ją kilkanaście radiowozów. Skutecznie.

Incydent zaczął się niepozornie - od wezwania policji do rutynowej interwencji w sprawie przemocy rodzinnej. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, z domu wybiegła kobieta, wsiadła do samochodu i omal nie przejechała jednego z policjantów.

Potem uciekała autem, rozwijając chwilami prędkość ponad 160 km na godzinę. Pościg miał niemal filmowe tempo - uciekinierka na niektórych odcinkach jechała pod prąd, o włos mijała radiowozy, zawracała. Długo nie dawała się złapać.

Wozy policyjne otoczyły jej pojazd dopiero po 40 minutach. Policjanci wyciągnęli kobietę i zakuli w kajdanki. Nie ujawniono na razie jej nazwiska. Telewizja Fox News podała, że to prawdopodobnie ona była stroną agresywną stroną w kłótni rodzinnej.

jaś/iga, sk

Źródło: PAP