Aktywiści Majdanu Niepodległości w Kijowie domagali się w czwartek rano uszczelnienia granicy z Rosją oraz dymisji komendanta Straży Granicznej Mykoły Łytwyna. Samoobrona Majdanu próbowała wtargnąć do siedziby SG, jednak szturm został odparty.
W pikiecie gmachu Straży Granicznej uczestniczyło około 150 osób. Do protestujących wyszedł zastępca komendanta SG Pawło Szyszolin, który starał się wyjaśnić sytuację na granicy, jednak ludzie go nie słuchali.
Gdy Szyszolin wrócił do budynku, Samoobrona Majdanu zaczęła walić pięściami w drzwi, starając się wejść do wnętrza. Znajdujący się w środku funkcjonariusze odparli atak, polewając ludzi wodą z węża gaśniczego.
Zamknięte granice
W ubiegłym tygodniu rząd w Kijowie podjął decyzję o zamknięciu ośmiu przejść granicznych między Ukrainą a Rosją w obwodach donieckim i ługańskim, by wyeliminować możliwość przepływu na Ukrainę broni i bojowników z terytorium Rosji. Ukraińskie media donoszą jednak, że działania te nie przynoszą widocznych efektów, a winą za nieszczelne granice obarczany jest komendant Straży Granicznej Mykoła Łytwyn. Na wschodniej Ukrainie od początku kwietnia trwa operacja zbrojna sił rządowych przeciwko prorosyjskim separatystom.
Autor: asz/kka / Źródło: PAP