"Kto kocha, ten nie zabija". Tysiące w Madrycie przeciwko przemocy wobec kobiet


Dziesiątki tysięcy osób z całej Hiszpanii przeszły w sobotę ulicami Madrytu w demonstracji przeciwko przemocy wobec kobiet. Według oficjalnych danych w 2015 roku odnotowano 41 ofiar śmiertelnych. Marsz odbył się na apel ponad 400 organizacji kobiecych.

Demonstranci, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, skandowali: "Nie jesteśmy w komplecie, brakuje tych, które nie żyją". Rano do Madrytu przyjechało prawie 300 autobusów z uczestnikami demonstracji z całego kraju - podali organizatorzy.

#yovoy7n

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Jorge (@jotamartin6) 7 Lis, 2015 o 3:17 PST

Pojawili się politycy

W okresie kampanii przed wyznaczonymi na 20 grudnia wyborami parlamentarnymi wśród demonstrantów widoczni byli również przedstawiciele głównych związków zawodowych, a także wszystkich partii politycznych, w tym szef socjalistów Pedro Sanchez i lewicowej Podemos Pablo Iglesias.

Trudniej odejść przez kryzys?

- Kryzys gospodarczy sprawił, że wiele kobiet nie odchodzi od swych oprawców, ponieważ nie mają pieniędzy - zwróciła uwagę jedna z demonstrantek. Zgromadzone z uznaniem wypowiadały się także o obecności mężczyzn na demonstracji - w Hiszpanii, kraju, w którym - jak mówiły - "mężczyzn trzeba nadal edukować, by skończyli z maczyzmem".

Ponad tysiąc ofiar w ciągu piętnastu lat

Według danych rządowych w 2015 roku w Hiszpanii 41 kobiet poniosło śmierć z ręki obecnego lub byłego partnera. Tylko siedem ofiar wcześniej składało skargi. Od 1995 r. zginęło w ten sposób 1300 kobiet.

Zmiany w prawie

Hiszpania w 2004 roku przyjęła prawo wymierzone w przemoc wobec kobiet, za co była chwalona przez Radę Europy. Prawo umożliwiło m.in. uruchomienie telefonu alarmowego dla ofiar, który nie figuruje w zestawieniu połączeń na fakturze za usługi telefonicznie, a także zorganizowanie darmowej pomocy prawnej, izolacji ofiar od sprawców czy stworzenie miejsc pobytu dla maltretowanych kobiet. Z oficjalnych danych wynika, że roczna liczba ofiar spada regularnie od 2008 roku.

Autor: kg//rzw / Źródło: PAP