Prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował na Twitterze, że złożył gratulacje Angeli Merkel w związku ze zwycięstwem chadecji w wyborach. - Będziemy z determinacją kontynuować naszą kluczową dla Europy i naszych krajów współpracę - zapewnił.
Agencje przypominają, że prezydent Emmanuel Macron szedł do wyborów prezydenckich we Francji w kwietniu i maju tego roku z hasłami pogłębienia integracji europejskiej i współpracy z głównym partnerem Francji w Unii Europejskiej - Niemcami.
J\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'ai appelé Angela Merkel pour la féliciter. Nous poursuivons avec détermination notre coopération essentielle pour l\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'Europe et nos pays.
— Emmanuel Macron (@EmmanuelMacron) 24 września 2017
Zaznaczają też, że do Bundestagu po raz pierwszy w dziejach Republiki Federalnej Niemiec wejdzie ugrupowanie prawicowe Alternatywa dla Niemiec (AfD), które jest programowo eurosceptyczne i antyunijne, co może stwarzać pewne problemy w funkcjonowaniu wzorcowej współpracy dwu silnych państw w UE: Francji i Niemiec.
Poparcie słabnie
Tym bardziej, że poparcie dla partii prezydenta Francji Emmanuela Macrona Republiko Naprzód! (REM) w świetle wstępnych wyników niedzielnych wyborów do Senatu Francji również słabnie.
REM będzie tylko czwartą siłą (23 mandaty) w Senacie. Izba wyższa pozostanie zdominowana przez prawicę. 167 mandatów w liczącym 348 miejsc Senacie będzie w rękach Republikanów (LR), 95 - Partii Socjalistycznej (PS), a 43 - Unii Centrystów (UC).
Pierwsza porażka
Wybory do Senatu są uważane za pierwszą porażkę partii Macrona, który by móc kontynuować reformy konstytucyjne, potrzebuje poparcia 555 parlamentarzystów, czyli trzech piątych Zgromadzenia Narodowego i Senatu.
Zgromadzenie Narodowe o pięcioletniej kadencji wybierane jest w wyborach powszechnych, w dwóch turach, według systemu większościowego, w okręgach jednomandatowych. W jego skład wchodzi 577 deputowanych.
Autor: TG//now / Źródło: PAP