Polityczny lider Ruchu, komentując przedstawiony przez Ursulę von der Leyen skład jej przyszłej Komisji Europejskiej, oświadczył w mediach społecznościowych, że powierzenie byłemu premierowi i byłemu szefowi dyplomacji teki ds. gospodarczych to "doskonała wiadomość dla Włoch".
"To rola o największej wadze politycznej w Komisji Europejskiej. Osobiste uznanie dla niego, ale i ewidentny znak tego, że Włochy zaczęły się znów liczyć w Europie po 15 miesiącach totalnej izolacji" - napisał Luigi Di Maio.
Kim są kandydaci na nowych komisarzy europejskich? >
"Będzie umiał rzucić wyzwanie na rzecz silniejszej Unii"
Odnosząc się do byłego koalicjanta w poprzednim rządzie, przywódcy Ligi Matteo Salviniego, dodał, że to "odpowiedź prosto w twarz temu, kto domagał się pełnej władzy", by Włochy "wyprowadzić ze strefy euro i Unii".
Nowy minister finansów Roberto Gualtieri z centrolewicowej Partii Demokratycznej, a więc macierzystego ugrupowania Gentiloniego, wyraził zaś opinię, że nominacja dla niego w KE to dla Włoch "powód do dumy".
"Paolo będzie umiał rzucić wyzwanie na rzecz silniejszej i bardziej sprawiedliwej Unii" - dodał Gualtieri na Twitterze.
Kandydatura Gentiloniego została uzgodniona podczas rozmów Ruchu Pięciu Gwiazd i Partii Demokratycznej na temat powołania rządu, który powstał 4 września. Tego dnia premier Conte przedstawił jego nazwisko Ursuli von der Leyen.
Autor: asty\mtom / Źródło: PAP