Ludzkie szczątki w walizkach z aukcji. Śledczy: to były ciała dzieci, trop wiedzie do Korei Południowej

Źródło:
Reuters, CBS News

Ludzkie szczątki znalezione w kupionych na aukcji walizkach należały do dzieci w wieku od 5 do 10 lat - ustalili śledczy z Nowej Zelandii. W poniedziałek służby poinformowały także o zidentyfikowaniu kobiety, która była spokrewniona z tymi dziećmi i może być ich matką - ma ona przebywać w Korei Południowej. Walizki kupione zostały w połowie sierpnia przez rodzinę z nowozelandzkiego Auckland, która dopiero w domu mogła sprawdzić ich zawartość.

Do makabrycznego odkrycia doszło 11 sierpnia. Rodzina, która kupiła na aukcji przyczepę pełną rzeczy, po powrocie do domu znalazła w niej walizki z ludzkimi szczątkami. Przed kupnem rodzina nie miała możliwości zapoznania się z zawartością przyczepy i walizek - tego typu internetowe aukcje porzuconych rzeczy są popularne w Nowej Zelandii ponieważ kupujący liczą, że znajdą wewnątrz wartościowe rzeczy.

Nowozelandzka policja natychmiast wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa. Po tygodniu poinformowano, że znalezione szczątki należały do dwojga dzieci w wieku od 5 do 10 lat. Według śledczych nie żyły one od dawna - ich ciała znajdowały się w walizkach od co najmniej 3-4 lat.

Matka dzieci odnaleziona?

W poniedziałek policja z Seulu poinformowała, że we współpracy z nowozelandzkimi śledczymi ustaliła tożsamość kobiety spokrewnionej z tymi dziećmi. Najprawdopodobniej przebywa ona obecnie w Korei Południowej, do której przybyła w 2018 roku. Kobieta ma być czterdziestokilkuletnia, nie podano jednak do wiadomości jej imienia i nazwiska.

Nie ustalono również dokładnego miejsca przebywania kobiety. Aby południowokoreańska policja mogła oficjalnie zacząć jej szukać musi zostać wcześniej wydany przez Nową Zelandię wniosek o ekstradycję na podstawie czerwonej noty Interpolu. To w Nowej Zelandii bowiem toczy się dochodzenie w sprawie zabójstwa.

Wiadomo jednak, że podejrzewana o związek ze sprawą kobieta urodziła się w Korei Południowej, później natomiast przeniosła się do Nowej Zelandii gdzie uzyskała nowozelandzkie obywatelstwo. Policja z Auckland podejrzewa, że może ona być matką znalezionych w walizkach dzieci. Jej były adres w Nowej Zelandii pokrywa się z adresem, pod którym walizki znajdowały się przed wystawieniem ich na aukcji.

ZOBACZ TEŻ: Makabryczne znalezisko w Parku Narodowym Yellowstone. W źródle pływała ludzka stopa w bucie

Autorka/Autor:mm

Źródło: Reuters, CBS News