Z lodów zamarzniętego Morza Bałtyckiego udało się uwolnić pasażerski prom Amorella, na pokładzie którego znajdowało się około 1000 osób. W czwartek u wschodnich wybrzeży Szwecji zostało zablokowanych w sumie aż 50 jednostek.
Serwisy informacyjne podają sprzeczne informacje, co do ilości uwolnionych już z lodu promów. Trwa akcja na Bałtyku.
Wiadomo jednak na pewno, że uwolniony został prom pasażerski Amorella. Na pokładzie tej dziesięciopokładowej jednostki, znajdowało się blisko tysiąc osób - 753 pasażerów i 190 osób załogi.
W uwolnieniu promu pomagały lodołamacze. W pogotowiu czekały poduszkowce i śmigłowce ratunkowe. Wszystko po to, gdyby konieczna była ewakuacja pasażerów. W piątek rano prom wrócił do Sztokholmu.
Jak zauważa agencja Associated Press, rzadko zdarza się, by lód na tym obszarze stał się tak mocny, aby uwięzić wielkie promy.
Zamrożony handel
Dla Szwedów i Finów najgorsze od 15 lat mrozy są poważnym ekonomicznym wyzwaniem. - Ok. 85 proc. handlu szwedzkiego idzie morzem. Problem dotyka wielu gałęzi przemysłu, szczególnie papierniczego - mówi Jonas Lindvall ze Szwedzkiej Administracji Morskiej.
Źródło: sr.se