Grupa hakerów powiązanych z tzw. Państwem Islamskim zamieściła w internecie listę tysięcy mieszkańców Nowego Jorku i wezwała swoich zwolenników do ataku - informuje agencja Reutera, powołując się na źródło zbliżone do sprawy.
Na liście mają znajdować się nazwiska, adresy domowe i mailowe tysięcy mowojorczyków. Źródło zbliżone do sprawy podkreśla jednak, że część informacji wydaje się już nieaktualna. Anonimowy rozmówca agencji Reutera tłumaczy, że nowojorscy policjanci i agenci federalni zaczęli kontaktować się z osobami, których nazwiska znajdują się na liście. Zgodnie z informacjami źródła, służby nie sądzą, by chodziło o rzeczywistą groźbę.
W krótkim oświadczeniu FBI poinformowało, że agencja nie udziela komentarzy dotyczących konkretnych dochodzeń. Jak jednak dodano, biuro stale przedstawia osobom prywatnym i organizacjom informacje zebrane w ciągu śledztwa, które mogłyby zostać uznane za stanowiące zagrożenie.
W zeszłym roku powiązana z tzw. Państwem Islamskim grupa opublikowała listę, na której miały znajdować się adresy i zdjęcia 100 amerykańskich wojskowych. Zwolenników zachęcano do ataku.
Od 2013 r. amerykańskie władze aresztowały ponad 70 osób w związku ze wspieraniem tzw. Państwa Islamskiego.
Autor: kg\mtom / Źródło: Reuters