Libijski rząd prosi NATO o więcej

 
Myśliwce NATO miały już zaniechać lotów nad LibięNATO

- Nowe władze libijskie chcą, żeby NATO o miesiąc przedłużyło swoją misję w Libii - powiedział minister finansów i przemysłu naftowego, kluczowego resortu w Libii, Ali Tarhuni. Kilka dni temu NATO zapowiedziało, że Sojusz kończy swoją misję w Libii 31 października.

- Proszę, żeby NATO zostało co najmniej o miesiąc dłużej - oświadczył w Bengazi minister, który stoi na czele utworzonej we wrześniu Najwyższej Rady Bezpieczeństwa. Formalna decyzja o zakończeniu misji Sojuszu w Libii ma zapaść w środę.

"Dobra" interwencja

Po śmierci Muammara Kaddafiego NATO oświadczyło, że ryzyko zorganizowania skutecznego ataku ze strony lojalistów obalonego dyktatora jest praktycznie zerowe. - Obecnie nie istnieją już żadne zorganizowane struktury dowodzenia byłego reżimu - stwierdził generał Charles Bouchard, dowódca operacji NATO w Libii.

Od upadku ostatniego bastionu wojsk Kaddafiego, Syrty, NATO ogranicza się jedynie do okazjonalnych patroli. Przedstawiciele państw NATO oświadczyli, że większość sprzętu bojowego już została wycofana, w tym wszystkie myśliwce.

Po ponad sześciu miesiącach interwencji w Libii, przedstawiciele państw zaangażowanych w operację oceniają ją pozytywnie. - To może być dobry model na przyszłość. Z perspektywy NATO ta misja była bardziej niż "dość dobra"- stwierdził zawile Thomas Nides, jeden zastępców sekretarza stanu USA. - Tak może wyglądać w XXI wieku interwencja w konflikt zbrojny - stwierdził Amerykanin.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: NATO