Niemalże królewskie powitanie zgotowali odpowiedzialnemu za śmierć 270 osób Abdelbasetowi al-Megrahiemu Libijczycy. Na zamachowca czekały na lotnisku śpiewy, kwiaty, flagi i konfetti.
Samolot z al-Megrahim na pokładzie wylądował wieczorem na lotnisku Mitiga w Trypolisie. Na Libijczyka - oprócz tłumów ludzi - czekali członkowie rodziny.
Zamachowiec, za pośrednictwem swojego prawnika wydał też specjalne oświadczenie, w którym mówi o swojej niewinności i dziękuje Szkotom za uwolnienie.
Al-Megrahi w czwartek zwolniony ze szkockiego więzienia ze względów humanitarnych - jest chory na raka.
Miał siedzieć 27 lat
Osiem lat temu al-Megrahi został skazany na dożywocie w związku z zamachem na samolot amerykańskich linii Pan Am nad szkocką miejscowością Lockerbie w 1988 roku. Masyzna leciała z Londynu do Nowego Jorku, a na jej pokładzie było 259 osób. W sumie ofiar było jednak więcej, bo oprócz osób z samolotu zginęło 11 ludzi na ziemi.
Źródło: Reuters, bbc.co.uk, PAP