Polska musi zjednoczyć wszystkie siły polityczne, by rozwiązać ten kryzys konstytucyjny. Opozycja i rząd będą musiały działać razem - powiedział Gianni Buquicchio, przewodniczący Komisji Weneckiej. W piątek przyjęła ona opinię dotyczącą ostatnich zmian w polskim TK.
W trakcie spotkania z dziennikarzami po posiedzeniu Komisji Weneckiej, jej przewodniczący Gianni Buquicchio podziękował polskiej stronie za przygotowanie wizyty Komisji w Polsce.
Buquicchio dodał, że w porównaniu do opublikowanego kilkanaście dni temu projektu opinii, w ostatecznej wersji znalazły się dwie strony poprawek. Jednak podkreślił, że opinia nadal jest krytyczna wobec ostatnich zmian wokół polskiego TK.
- Trybunał musi być w stanie pracować, by móc pełnić rolę strażnika konstytucji - powiedział Buquicchio.
- Pozwolę sobie zwrócić się do wszystkich sił politycznych w Polsce o konstruktywność - większość (parlamentarna - red.) i opozycja będą musiały działać razem, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie, zgodnie oczywiście z konstytucją - dodał.
"Nasza jedyna sympatia to ta do demokracji"
Jak mówił, rozwiązanie konfliktu jest "obowiązkiem i przywilejem" Polski, a nie Komisji.
Jej przewodniczący zaznaczył, że cała trudność polega na tym, że mamy do czynienia nie tylko ze sporem prawnym, ale także politycznym. Zaznaczył przy tym, że w przyjętej w piątek opinii wyraźnie zaznaczono, że winę za obecny spór ponoszą zarówno obecna, jak i poprzednia większość parlamentarna.
Przedstawiciele Komisji pytani o najważniejszą rekomendację dla Polski, jaka znalazła się w 25-stroniowej opinii, powiedzieli, że punktem wyjścia dla rozwiązania kryzysu będzie niezwłoczne opublikowanie oraz wykonanie wyroku TK z 9 marca.
Trybunał uznał w nim za niezgodną z konstytucją grudniową nowelę ustawy o TK autorstwa PiS.
- Mam nadzieję, że rząd przyjrzy się i dokładnie zapozna się z naszą opinią - dodał Buquicchio, który podkreślił, że Komisja zawsze jest neutralna i bezstronna w swoich działaniach. - Jedyna nasza sympatia to ta na rzecz demokracji - podkreślił.
Powiedział też, że chciałby podziękować za "otwartość pana ministra (Konrada Szymańskiego, wiceszefa MSZ), który powiedział nam, że jest bardzo mocno zaangażowany w znalezienie rozwiązania kryzysu konstytucyjnego w Polsce".
"Zagrożenie dla rządów prawa"
W opublikowanej wcześniej informacji prasowej wydanej przez Komisję napisano m.in., że ostatnie zmiany dotyczące Trybunału mogą "osłabić demokrację, poszanowanie dla praw człowieka i praworządności".
Jednocześnie dodano, że Sejm obydwu kadencji - zarówno ten, jak i poprzedni - podjęły "niekonstytucyjne działania". Chodzi m.in. o dokonany przez poprzedni parlament nadmiarowy wybór nowych sędziów TK.
"Dlatego też Komisja Wenecka wzywa polski parlament do znalezienia rozwiązania, na podstawie rządów prawa i przy poszanowaniu decyzji i wyroków Trybunału Konstytucyjnego" - czytamy w dokumencie.
Dalej podkreślono, że przepisy grudniowej noweli ustawy o TK autorstwa PiS, takie jak podejmowanie decyzji kwalifikowaną większością 2/3 czy rozpoznawanie spraw według ich wpływu, "mogą uczynić Trybunał nieefektywnym". "Poprawki (te) zagroziłyby nie tylko rządom prawa ale także działalności całego systemu demokratycznego" - napisano w komunikacie.
Komisja zajęła także stanowisko w sprawie ostatniego wyroku TK z 9 marca, dotyczącego grudniowej noweli ustawy o Trybunale, oraz faktu, że rząd odmawia publikacji tego orzeczenia. Według Komisji, takie działanie władz "może tylko pogłębić" trwający kryzys. Jednocześnie podkreślono, że Trybunał miał prawo procedować w sprawie wspomnianej ustawy z pominięciem jej przepisów.
Wiceszef MSZ: mamy problem ustrojowy
- Opinia jest niepomyślna dla Polski. My mamy problem ustrojowy. Komisja ze swoim autorytetem mogła zrobić w tej sprawie więcej, (...) odegrać rolę mediatora w kryzysie konstytucyjnym w Polsce. Ta szansa została zmarnowana - powiedział tuż po wyjściu z obrad Komisji Weneckiej wiceszef MSZ Konrad Szymański.
Jednocześnie dodał, że w ostatecznej wersji opinii wobec Polski "język udało się złagodzić w wielu punktach".
Komisja Wenecka, która jest organem doradczym Rady Europy, specjalizującym się w prawie konstytucyjnym, wydała w piątek po południu swoją opinię na temat ostatnich zmian w polskim Trybunale Konstytucyjnym.
Podjęła ona działanie w grudniu ub. roku na wniosek szefa MSZ, Witolda Waszczykowskiego. Na początku lutego przedstawiciele Komisji złożyli w związku z tym dwudniową wizytę w Warszawie.
Autor: ts/ja / Źródło: tvn24.pl