Kurdyjscy peszmergowie z Iraku twierdzą, że odzyskali tereny wokół masywu Sindżar na północy kraju, "czyszcząc" tereny ze wszystkich dżihadystów walczących po stronie Państwa Islamskiego (IS). Dżihadyści opanowali podnóże masywu na początku lata tego roku, zmuszając do ucieczki w góry setki tysięcy jazydów, chrześcijan i Kurdów żyjących w tym regionie Iraku.
Kurdowie poinformowali, że odnieśli sukces przy współdziałaniu z koalicją dokonującą nalotów na cele IS w Iraku.
"Największe zwycięstwo" od czasu walki z IS
Dowództwo peszmergów cytowane przez stację CNN uznało kontrofensywę w tym rejonie za "największe zwycięstwo w dotychczasowej walce przeciwko dżihadystom".
Koalicja walcząca z IS na czele z USA i kilkoma krajami arabskimi ostatnich dużych nalotów na pozycje dżihadystów w rejonie Sindżaru dokonała w nocy z wtorku na środę. W 48 uderzeniach mieli zginąć liczni członkowie IS.
Z kolei w czwartek dowództwo sił USA w regionie poinformowało, że w ciągu czterech miesięcy nalotów na IS w Iraku i Syrii zginął m.in. Abd al Basit określany mianem emira ds. wojskowych i Hadżi Mutazz - zastępca samozwańczego kalifa Państwa Islamskiego Abu Bakra al-Bagdadiego.
Ucieczka jazydów
Wyzwolony - jak twierdzą Kurdowie - masyw Sindżar i jego okolice był miejscem ucieczki i ukrywania się setek tysięcy przedstawicieli religijnej irackiej mniejszości jazydów, a także chrześcijan i Kurdów. Wszyscy uciekali przed dżihadystami, którzy postawili sobie za cel zabicie "innowierców".
Od lipca nad Sindżarem dokonywano zrzutów wody i pożywienia dla ocalałych z kaźni mieszkańców północnego Iraku. W tamtym czasie walczący z IS również w Syrii Kurdowie zdołali stworzyć po walkach z wrogiem korytarz, który umożliwił wydostanie się z gór ok. 45 tysiącom jazydów.
Autor: adso\mtom / Źródło: CNN, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia