- Francuzi mają jedne z najlepszych służb specjalnych na świecie. Akcja antyterrorystyczna w Paryżu została sprawnie przeprowadzona, ofiar mogło być więcej - ocenił dyrektor Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas Krzysztof Liedel. W TVN24 i TVN24 Biznes i Świat trwają wydania specjalne.
Jak podkreślił, operacja francuskich służb była bardzo skomplikowana.
- Wszyscy zamachowcy byli przygotowani do śmierci samobójczej. Zależało im tylko na tym, żeby pozabijać jak największą liczbę osób i na pewno nie mieli zamiaru niczego negocjować. To stanowi problem i potęguje liczbę ofiar - powiedział Liedel.
"Ofiar mogło być więcej"
- Operacje antyterrorystyczne, w których mamy do czynienia z zakładnikami, są bardzo trudne. (W Paryżu - red.) nie było czasu ani na zaplanowanie, ani na przygotowanie szturmu. W takich sytuacjach stosuje się wariant alarmowy, czyli funkcjonariusze wchodzą do akcji, gdy giną pierwsi zakładnicy - podkreślił ekspert.
Dodał, że tego typu operacje są wyjątkowo trudne ze względu na brak rozpoznania i małą ilość informacji.
- Ofiar mogło być więcej. Mam jak najlepsze zdanie o Francuzach. Miałem okazję z nimi współpracować. Mają jedne z najlepszych służb antyterrorystycznych na świecie - zaznaczył Liedel.
W każdym miesiącu operacje antyterrorystyczne
Ekspert zwrócił uwagę, że we Francji co jakiś czas dochodzi do incydentów o charakterze terrorystycznym. Dodał, że francuskie służby mają dobre rozpoznanie, jeżeli chodzi o środowiska radykalne.
- Nie ma miesiąca, by Francuzi nie przeprowadzali jakieś operacji antyterrorystycznej mającej na celu albo rozbicie jakiejś grupy albo aresztowanie osób podejrzewanych o terroryzm lub jego finansowanie - podkreślił.
- Operacja w Paryżu była sprawnie przeprowadzona, ale oczywiście trzeba czekać na więcej informacji - ocenił.
Zamachy w Paryżu
W piątek wieczorem w Paryżu doszło do serii zamachów terrorystycznych, w których zginęło co najmniej 120 osób. Ataki przeprowadzono w różnych miejscach miasta, m.in. w pobliżu Stade de France i w sali koncertowej Bataclan, gdzie przetrzymywano zakładników. Zdaniem francuskiej prokuratury w całym mieście przeprowadzono jednocześnie co najmniej sześć zamachów.
W zamachach rany odniosło także ponad 200 osób; 80 z nich jest w stanie ciężkim. Było to najtragiczniejsze wydarzenie, jakie dotknęło Francję od czasów drugiej wojny światowej - ocenia agencja Associated Press.
Autor: mart / Źródło: PAP/TVN 24