Co najmniej 51 osób zginęło w walkach w północnej Syrii pomiędzy bojownikami rywalizujących ugrupowań islamistycznych: Frontu al-Nusra i Islamskiego Państwa w Iraku i Lewancie (ISIL) - podało opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Do starć doszło w rejonie miasta Bukamal w pobliżu granicy z Irakiem. Walka o ten teren pomiędzy islamistycznymi grupami zbrojnymi wybuchła po wyparciu z niego sił rządowych, lojalnych wobec prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Bojownicy ISIL przypuścili o świcie szturm na pozycje zajmowane przez Front al-Nusra, powiązany z Al-Kaidą, i jego sojuszników - podaje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Agencja Associated Press zastrzega, że nie zdołała potwierdzić w innych źródłach liczby 51 zabitych.
Krwawy konflikt
Starcia między ISIL i Frontem al-Nusra, dawnymi sprzymierzeńcami, trwają w północnej i zachodniej Syrii od stycznia br.
Trwający czwarty rok konflikt wewnętrzny w Syrii pochłonął już życie ponad 150 tys. ludzi.
Liczbę uchodźców szacuje się na miliony. Konferencja pokojowa Genewa-2, zwołana przez światowe mocarstwa w celu uregulowania konfliktu, zakończyła się fiaskiem.
Autor: MAC/kka / Źródło: PAP