Rząd Włoch zdecydował w niedzielę o zamknięciu dyskotek w całym kraju. Jak ocenia, to potencjalne miejsce szerzenia się koronawirusa.
Decyzja zapadła w czasie wideokonferencji z udziałem przedstawicieli Rady Ministrów na czele z szefem resortu zdrowia Roberto Speranzą i szefów władz 20 regionów - podały media.
Ponadto między 18 a 6 rano wprowadzono obowiązek noszenia maseczek w okolicach barów i pubów, gdzie najczęściej zbierają się ludzie.
Właściciele obawiają się strat
Wcześniej władze niektórych regionów wprowadziły ograniczenia dotyczące działalności dyskotek, na przykład nakazując wpuszczanie tylko połowy osób, jakie mogą tam zwykle wchodzić. Kroki te uznano jednak za niewystarczające. Branża właścicieli dyskotek szacuje, że decyzja rządu zmniejszy jej roczne dochody o cztery miliardy euro.
Właściciele dyskotek już zapowiedzieli, że będą walczyć o rekompensaty w postaci zmniejszenia podatków i wypłacania zasiłku postojowego dla pracowników. Ponadto ostrzegli przed ryzykiem organizacji nielegalnych dyskotek.
Przedstawiciele tego sektora nie zgadzając się z decyzją rządu twierdzą także, że w lokalach tych nie powstały ogniska zakażeń koronawirusem.
Źródło: tvn24.pl, PAP, Reuters