Rząd Wielkiej Brytanii poinformował w sobotę o śmierci 18 zakażonych koronawirusem osób i 1288 nowych wykrytych infekcjach. Łącznie w wyniku zakażenia SARS-CoV-2 zmarło w kraju ponad 41 tysięcy osób, a niemal 325 tysięcy zostało zakażonych.
To największy wzrost liczby zakażeń od 20 czerwca, co może być spowodowane tym, że brytyjskie władze zaczęły przeprowadzać więcej testów, by powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa i złagodzić ograniczenia, które sparaliżowały gospodarkę.
"Budzące obawy" statystyki w Szkocji
W samej Szkocji zarejestrowano w sobotę najwyższy wzrost zakażeń od trzech miesięcy - podaje "Daily Mail".
Szkocki bilans infekcji wzrósł o 57 proc. od piątku - po zgłoszeniu w sobotę 123 nowych zakażeń w porównaniu z 71 dzień wcześniej - a eksperci obwiniają o wybuch epidemii zakłady mięsne w Coupar Angus. Szefowa autonomicznego rządu Szkocji Nicola Sturgeon określiła odnotowaną dużą liczbę przypadków jako "budzącą obawy", podkreśliła jednak, że wzrost ten należy rozpatrywać w kontekście ogniska związanego z zakładami mięsnymi.
Szkocja nie zgłosiła w sobotę żadnych nowych przypadków śmiertelnych wśród zakażonych. Walia zgłosiła 34 zakażenia i jeden kolejny zgon.
Źródło: PAP