"Nie wiem, w jaki sposób się zakaziliśmy". W ciągu tygodnia stracił oboje rodziców

Źródło:
TVN24

Justin Hunter, nastolatek z Atlanty (w stanie Georgia), z powodu koronawirusa w ciągu tygodnia stracił oboje rodziców. 17-latek przekonuje do stosowania środków bezpieczeństwa – jeśli nie dla siebie, to choćby przez wzgląd na innych. - Dzięki temu możesz ocalić komuś życie – podkreśla.

- Byliśmy zwyczajną rodziną. Robiliśmy wszystko, żeby bezpiecznie przetrwać pandemię – mówi 17-letni Justin Hunter. Zapewnia, że on i jego rodzice, Angie i Eugene, zachowywali wszelkie środki ostrożności. – Kiedy moja mama szła do sklepu, zakładała rękawiczki i miała na sobie maseczkę – podkreśla nastolatek. Ale w zeszłym miesiącu cała rodzina zakaziła się koronawirusem.

- Nie wiem, w jaki sposób nasza rodzina się zakaziła – mówi Justin. Opowiada, że sam przeszedł chorobę bezobjawowo, ale u jego rodziców pojawiły się poważne symptomy. – Mieli wysoką temperaturę, która gwałtownie rosła. Mieli bóle głowy i potworny kaszel. Byli bardzo osłabieni – mówi.

Rodzice Justina trafili do szpitala. Jego ojciec, utalentowany muzyk, przegrał walkę z wirusem 26 lipca. Matka, która pracowała w dziale HR, zmarła cztery dni później. – Ostatnią rzeczą, którą powiedział tato było: kocham cię, a kiedy wyzdrowieję, będę dalej walczył – mówi 17-latek. – Rodzice wychowali mnie w taki sposób, żebym nigdy nie użalał się nad sobą, bez względu na okoliczności – podkreśla.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Justin tłumaczy, że swoją siłę czerpie z dwóch najważniejszych dla niego wzorców – rodziców. Byli również jego najwierniejszymi fanami, od kiedy zaczął trenować futbol amerykański jako młody chłopak. – Ich związek opierał się na prawdziwej miłości. Mieli ogromne serca. Pomagali innym bezinteresownie i nigdy nie liczyli na nic w zamian – wspomina.

W internecie trwa zbiórka, która ma upamiętnić jego ukochanych rodziców. – Dobrze jest wiedzieć, że są ludzie, którzy mnie wspierają – przyznaje 17-latek. Justin ma również przesłanie do wszystkich, którzy nie podchodzą zbyt poważnie do pandemii COVID-19. – Jeżeli nie zakładasz maseczki dla siebie, zrób to dla innej osoby, bo dzięki temu możesz ocalić komuś życie – przekonuje nastolatek.

KORONAWIRUS – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>

Z danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore od początku epidemii w USA z powodu koronawirusa zmarło ponad 150 tysięcy osób. Szczególnie niepokojąca sytuacja epidemiologiczna panuje na Florydzie, gdzie w niedzielę zarejestrowano 77 zgonów z powodu koronawirusa, a w sobotę było 179 ofiar śmiertelnych.

Autorka/Autor:asty/kg

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty: