Thierry Breton, unijny komisarz do spraw rynku wewnętrznego wyraził nadzieję, że Unia Europejska otrzyma 55 milionów dawek szczepionki Johnson & Johnson. Podkreślił również, że wspólnota może nie przedłużyć umowy z AstraZenecą. - Jesteśmy pragmatyczni. Moim priorytetem jako menedżera do spraw szczepionek jest to, aby ci, z którymi podpisujemy umowę, dostarczali szczepionki na czas - powiedział.
W wywiadzie dla telewizji RAI Breton zastrzegł, że nie wie, kiedy znane będzie stanowisko Unii wobec preparatu Johnson & Johnson. Wcześniej w USA wstrzymano szczepienia preparatem J&J w związku z wystąpieniem sześciu przypadków zakrzepów krwi wśród 6,8 miliona zaszczepionych osób.
Koncern farmaceutyczny zdecydował się opóźnić wprowadzenie na unijny rynek swojej szczepionki, jako powód podając amerykańskie zalecenie.
Breton: jesteśmy pełni ufności
Europejska Agencja Leków (EMA) ogłosiła, że korzyści płynące ze szczepionki firmy Johnson & Johnson w zapobieganiu COVID-19 przeważają nad ryzykiem skutków ubocznych.
EMA bada wszystkie zgłoszone przypadki i zdecyduje, czy konieczne jest podjęcie działań regulacyjnych.
Komisarz Breton przyznał w telewizji RAI, że nie wie, kiedy Unia podejmie ostateczną decyzję w sprawie tego preparatu.
- Ale jesteśmy pełni ufności. Europejska Agencja Leków jest najlepsza na świecie i prowadzi serię uzupełniających analiz. Mam nadzieję, że 55 milionów dawek będzie do wykorzystania w Europie - podkreślił unijny komisarz.
Opóźnienia w dostawach szczepionki AstraZeneki
O możliwości nieprzedłużenia umowy z AstrąZenecą Thierry Breton poinformował natomiast w rozmowie ze stacją BFMTV. -Jesteśmy pragmatyczni. Moim priorytetem jako menedżera do spraw szczepionek jest to, aby ci, z którymi podpisujemy umowę, dostarczali szczepionki na czas - powiedział, zwracając uwagę na narastające od początku roku opóźnienia w dostawach preparatu.
- Zamówiliśmy 120 milionów dawek w pierwszym kwartale i 180 milionów w drugim kwartale. Okazuje się, że w pierwszym kwartale AstraZeneca wysłała tylko 30 milionów, co stworzyło problemy, które wszyscy widzieli, a w drugim kwartale dostarczyli tylko 70 milionów - wyjaśnił komisarz.
Kontrakt szwedzko-brytyjskiego laboratorium z Unią Europejską kończy się 30 czerwca.
Źródło: PAP